Mężczyzna zmarł w środę rano w szpitalu w Tbilisi. 19-latek znajdował się w śpiączce po tym, gdy został postrzelony w głowę podczas operacji sił specjalnych w Gruzji, 26 grudnia. Podejrzewano, że jest on powiązany z Czeczenem Ahmedem Czatajewem, domniemanym głównym organizatorem zamachu na lotnisku w Stambule w 2016 roku, w którym zginęło 46 osób, a ponad 200 zostało rannych. Czatajew zginął podczas operacji antyterrorystycznej w gruzińskiej stolicy Tbilisi w listopadzie.
Na prośbę rodziny, gruzińskie ministerstwo zdrowia negocjowało z wieloma zagranicznymi szpitalami w sprawie leczenia pacjenta. Prawnicy dążyli do przyznania mu statusu ofiary, co pozwoliłoby obserwować toczące się dochodzenie w sprawie jego zranienia.
Władze gruzińskie zwróciły się z prośbą, aby Maczalikaszwili mógł poddać się operacji chirurgicznej w wiedeńskim szpitalu, ale rzecznik austriackiego ministerstwa spraw wewnętrznych powiedział, że rząd zawetował jego wjazd do kraju.
– Pojawienie się Maczalikaszwiliego stanowiłoby poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego – powiedział rzecznik. Dodał także, że gdyby mężczyzna wjechał do Austrii, możliwe byłby próby ratowania go bądź szantażu.
Uważa się, że Austria jest krajem, w którym znajduje się najwięcej zagranicznych dżihadystów w Europie.t
Źródło: rp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!