Dziewięcioletni chłopiec, oddawany przez matkę za opłatą pedofilom, był pod opieką Jugendamtu – informuje „Deutsche Welle”. Na swoich stronach internetowych dziennik zastanawia się, dlaczego gehenna chłopca trwała aż dwa lata.
O dwóch przypadkach chłopców, którzy zostali oddani przez niemiecki urząd ds. nieletnich Jugendamt pod opiekę osobom, które okazały się pedofilami,…
Policja w Badenii-Wirtembergii poinformowała w czwartek o aresztowaniu ośmiu osób podejrzanych o seksualne wykorzystanie 9-latka. Podczas śledztwa okazało się, że 47-letnia, bezrobotna matka chłopca od 2015 roku sprzedawała go na „seanse seksualne”. Za otrzymane pieniądze utrzymywała siebie i swojego 37-letniego, również bezrobotnego partnera.
Teraz w tej sprawie pojawiły się nowe szczegóły. Okazało się, że już w marcu 2017 r. policja poinformowała Urząd ds. Dzieci i Młodzieży (Jugendamt) o prawdopodobnym seksualnym wykorzystywaniu chłopca. Urząd odebrał wówczas chłopca matce, sąd rodzinny odesłał go jednak do rodzinnego domu. Dopiero we wrześniu 2017, po kolejnych, anonimowych doniesieniach o molestowaniu, 9-latek został ostatecznie odebrany rodzinie.
Chłopiec był pod opieką Jugendamtu również kilka lat wcześniej. Tym razem chodziło o „pomoc we wspieraniu osobistego rozwoju”.
„DW” przypomina, że odpowiedzialny za chłopca Jugendamt Breisgau-Hochschwarzwald był już krytykowany w ubiegłych latach, gdy 3-letni Alessio został pobity na śmierć przez ojczyma. Urzędnicy mieli zignorować wcześniejsze ostrzeżenia i nie zaopiekowali się w porę dzieckiem.
Źródło: tvp.info
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
