Kolejna eksplozja wstrząsnęła szwedzkim miastem Malmo. Stało się to zaledwie kilka dni po ataku przy użyciu granatu ręcznego wymierzonym w posterunek policji i zaledwie kilka godziny po ataku granatem w Göteborgu.
W wyniku wybuchu, który miał miejsce wczoraj około godziny 21:00 czasu lokalnego koło restauracji znajdującej się w budynku biurowym w dzielnicy Rosengard nikt nie ucierpiał – podała policja. Uszkodzona została jedynie fasada budynku została uszkodzona podczas wybuchu – donosił Aftonbladet.
Wspomniany budynek biurowy znajduje się w pobliżu komisariatu policji w Rosengard, koło którego w środę miała miejsce eksplozja ręcznego granatu. Zostało wówczas uszkodzonych kilka samochodów, w tym dwa radiowozy.
Rosengard jest jednym z tych miejsc, które określane są jako „geograficznie zdefiniowany obszar o niskim statusie społeczno-ekonomicznym, w którym przestępcy mają wpływ na lokalną społeczność”, częściej jednak nazywane są one po prostu strefami „no-go”. Nieustanne dochodzi tam do aktów przemocy związanych z konfliktami pomiędzy różnymi gangami i grupami etnicznymi.
Developing: Man dies after object he picked up near #Stockholm metro explodes https://t.co/FRQW31yohD (archive image) pic.twitter.com/C0ZGhNRRoY
— RT (@RT_com) 7 stycznia 2018
/rt.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!