Urząd do Spraw Cudzoziemców uznał, że Norweżka Silje Garmo zasługuje na ochronę prawną RP – poinformował PAP prawnik Norweżki ubiegającej się o azyl w Polsce adw. Jerzy Kwaśniewski. Nie oznacza to przyznania azylu; potrzebna jest jeszcze zgoda MSZ.
Silje Garmo pod koniec sierpnia ub.r. poprosiła o azyl w Polsce, ponieważ – jak twierdzi – w Norwegii grozi jej odebranie dziecka przez norweski urząd ds. opieki nad dziećmi Barnevernet. Urząd zainteresował się nią z powodu donosu, w którym stwierdzono, że nadużywa leków przeciwbólowych; następnie doszedł zarzut „chaotycznego stylu życia” i przewlekłego przemęczenia.
Kobiecie w ubiegłym roku odebrano starszą, 12-letnią córkę, wskutek zarzutów sformułowanych przez ojca dziewczynki. Obawiając się utraty drugiego dziecka, Norweżka zdecydowała się opuścić swój rodzinny kraj i zamieszkać w Polsce. 31 sierpnia ub.r. Garmo złożyła wniosek o azyl.
Jak poinformował PAP adw. Jerzy Kwaśniewski z Instytutu Ordo Iuris, Urząd do Spraw Cudzoziemców uznał, że Silje Garmo „zasługuje na ochronę prawną Rzeczpospolitej Polskiej, czyli że jej powrót do ojczyzny, groziłby naruszeniem jej podstawowych praw człowieka, w tym ochrony jej życia rodzinnego”.
„W związku z tym następują przesłanki do udzielenia azylu. Jedyną brakującą decyzją jest stwierdzanie przez ministra spraw zagranicznych tego, iż istnieje interes Rzeczpospolitej w udzieleniu jej takiej ochrony” – powiedział adw. Jerzy Kwaśniewski.
Decyzję o udzielenie azylu wydaje Urząd do Spraw Cudzoziemców po uzyskaniu zgody ministra spraw zagranicznych. Decyzja o udzieleniu azylu jest wydawana, gdy spełnione są jednocześnie dwie przesłanki: cudzoziemcowi należy zapewnić ochronę oraz gdy przemawia za tym ważny interes RP, a szef MSZ wyrazi na to zgodę. Rozpatrzenie wniosku trwa do 6 miesięcy.
Kwaśniewski podkreślił, że „w interesie Rzeczpospolitej jest dbanie o dobro dziecka, dbanie o autonomie rodziny i ochronę życia rodzinnego, nawet jeżeli są to obcokrajowcy, ale wnoszą o ochronę w Polsce”.
„Wskazujemy na to, że takie wartości jak ochrona życia rodzinnego, ochrona prawa dziecka do wychowania przez naturalnego, biologicznego rodzica są wartościami konstytucyjnymi” – powiedział adw. Jerzy Kwaśniewski.
Rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak poinformował PAP, że sprawy o udzielenie azylu są prowadzone w postępowaniu administracyjnym i tym samym objęte ochroną danych osobowych oraz ochroną prywatności stron, w związku z tym UdSC „nie komentuje indywidualnych okoliczności prowadzonych spraw”.
„Mogę jedynie poinformować, że postępowanie jest w toku” – dodał Jakub Dudziak.
Poproszony o komentarz I sekretarz ambasady Królestwa Norwegii Are Nagoda napisał do PAP, że wnioski o azyl podlegają rozpatrzeniu zgodnie z prawem międzynarodowym i krajowym.
„To od władz Polski zależy, jak rozpatrują otrzymane wnioski” – dodał.
Azylu nie należy mylić z inną formą ochrony międzynarodowej, czyli statusem uchodźcy. Kwestie dotyczące m.in. osiedlania się uchodźców w kraju bezpiecznym reguluje prawo międzynarodowe, w szczególności Konwencja genewska z 1951 roku. Zgodnie z nią, cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeżeli na skutek uzasadnionej obawy przed prześladowaniem z powodu rasy, religii, narodowości, przekonań politycznych lub przynależności do określonej grupy społecznej nie może lub nie chce korzystać z ochrony własnego kraju.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!