Wiadomości

Krwawe starcia na Lesbos

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Grecka policja rozpoczęła w czwartek dużą operację w ośrodku dla migrantów na greckiej wyspie Lesbos. Stało się tak po nocnych zamieszkach, w wyniku których rannych zostało kilkunastu uchodźców i sześciu policjantów, w tym jeden ciężko. Były to najpoważniejsze zajścia, do jakich doszło na wyspie w ostatnich miesiącach.

Pracownicy ośrodka Moria, gdzie rejestrowani są uchodźcy, powiedzieli Polskiemu Radiu, że w nocy ze środy na czwartek grupa migrantów wystąpiła przeciwko policji. Buntownicy podłożyli ogień w kilku miejscach w ośrodku i zaczęli go niszczyć po próbie samobójczej Syryjczyka.

19-latek rzucił się na słup wysokiego napięcia w proteście przeciwko powolnej procedurze azylowej. Każde podanie o azyl zgodnie z prawem musi być rozpatrzone indywidualnie, a migranci mogą odwołać się od negatywnej decyzji do wyższej instancji. To powoduje, że często przebywają na Lesbos miesiącami. Buntownicy zażądali natychmiastowego przewiezienia ich do Grecji kontynentalnej.

Na Lesbos rejestruje się dziennie średnio około 120 osób. W ostatnich dniach ponownie zwiększył się napływ migrantów na wyspę. W ośrodku Moria, który mieści trzy tysiące osób, przebywa ich obecnie ponad 5 tysięcy. W lutym Syryjczycy stanowili 37 proc. wszystkich rejestrujących się na wyspie, 18 proc. stanowili Afgańczycy, 14 proc. – Irakijczycy, 5 proc. – obywatele Kongo, 26 proc. – obywatele innych krajów.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!