Pisaliśmy już obszernie o prowokacji burmistrza izraelskiego miasta Kiryat Bialik, który w Radomsku, podczas wspólnych polsko-żydowskich uroczystości upamiętniających likwidację przez Niemców tamtejszego getta, zamierzał wygłaszać absurdalne tezy o 200 tysiącach zamordowanych przez Polaków Żydów.
Ale oto w całej tej sprawie pojawia się kolejny wątek – okazuje się bowiem, że w przemówieniu tym miało pojawić się „świadectwo” żydowskiej dziewczynki z Wołynia, wedle której większość Żydów na Wołyniu „została zamordowana i zarżnięta przez polskich chłopów, którzy pomagali nazistom”.
Każdy, kto ma elementarne pojęcie o tym, co działo się na Wołyniu podczas II wojny światowej, rozumie, że owymi „polskimi chłopami” byli ukraińscy nacjonaliści spod znaku OUN. Jest to zresztą kolejne tego rodzaju świadectwo, które wskazuje, iż zbrodnie ukraińskich nacjonalistów składane są przez współczesnych Żydów na konto Polaków.
chodzi mi o passus "przemówienie burmistrza zawierało jeszcze świadectwo żyd. dziewczynki z Wołynia, która przeżyła Holocaust. Kluczowy fragment przemówienia brzmiał: Większość Żydów [z Wołynia] została zamordowana i zarżnięta przez polskich chłopów, którzy pomagali nazistom. "
— Piotr Gursztyn (@PiotrGursztyn) 21 marca 2018
Reakcja pana burmistrza Radomska staje się bardziej zrozumiała. Zwracam uwagę, że pięcioletnia odznaczona mamusia amerykańskiego redaktora z Monachium w Buczaczu też widziała tylko polskich chłopów https://t.co/3weBWrWGMB
— Piotr Adamczyk (@Adampio2) 22 marca 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!