Funkcjonariuszka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Warszawy przyznała, że w agencji była pełna świadomość, że należąca do Marcina P. firma OLT Express powstała po to, by zniszczyć polskiego przewoźnika narodowego LOT.
– Wszyscy wiedzieli, że działalność miała na celu doprowadzenie linii do upadłości.(…) Te informacje zawierałam w swoich opracowaniach, które trafiały do moich przełożonych. (…) Faktycznie OLT Express działała na niekorzyść LOT
– przyznała funkcjonariuszka ABW w odpowiedzi na pytania przewodniczącej komisji Małgorzaty Wassermann.
– Wszystkie czynności, jakie prowadzi funkcjonariusz ABW, muszą być zaakceptowane przez jego przełożonych. Miałam taką swobodę, na jaką pozwolili mi przełożeni – zeznała świadek.
Podczas dzisiejszego przesłuchania świadek przyznała, że w pierwszym kwartale 2012 roku była jedynym funkcjonariuszem ABW prowadzącym czynności operacyjne wobec spółki #AmberGold. – Na początkowym etapie sprawy nie miałam wsparcia – powiedziała świadek. pic.twitter.com/rUqqwKv5Iz
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 9 kwietnia 2018
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!