W ciągu kilku ostatnich tygodni administracja Trumpa wielokrotnie naciskała na najważniejszych polityków Izraela w celu złagodzenia kryzysu z Polską. Rewelacje przedstawił dziennikarz stacji telewizyjnej Hadashot Eser. Zdaniem wysokiego izraelskiego dyplomaty Waszyngton postrzega Warszawę, jako ważnego sojusznika i nie życzy sobie konfliktu między dwoma państwami.
Wykorzystując oficjalne i nieoficjalne kanały dyplomatyczne, Waszyngton kontaktował się z premierem Izraela, ministrem spraw zagranicznych oraz ważnymi politykami. Celem Białego Domu miało być załagodzenie konfliktu między Warszawą a Tel Awiwem.
Amerykanie mieli zapewniać, że nie podoba im się przyjęta w Polsce nowelizacja ustawy o IPN-nie. Poinformowali również stronę izraelską o próbach wpłynięcia na polski rząd. Oświadczyli jednak, że nasz kraj jest na tyle ważnym sojusznikiem, że Białemu Domowi bardzo zależy na jak najszybszym zażeganiu sporu.
Medialne doniesienia mówią między innymi o spotkaniu amerykańskiego wiceprezydenta z liderem izraelskiej opozycji, do którego doszło 5 marca tego roku. Mike Pence próbował wymóc na Itzhaku Herzogu zmianę bardzo agresywnego tonu, w jakim wypowiadają się żydowscy polityce i media w stosunku do Polski.
Rewelacje dowodzą, że rząd USA działa dwu, a nie jak do tej pory uważano, jednotorowo i próbuje wpłynąć zarówno na postawę Izraela, jak i Polski. Sprawa wskazuje również na fakt, że Trumpowi w jakiś sposób zależy na Polsce, choćby ze względu na szerokie poparcie amerykańskiej Polonii oraz polityczną i geostrategiczną pozycję naszego kraju.
Należy jednak zauważyć, że żydowscy politycy nie wzięli sobie do serca amerykańskich nalegań i w dalszym ciągu kontynuują swoją antypolską krucjatę.
Duży wpływ ma na to rosnąca niechęć obywateli Izraela w stosunku do Polaków. Nienawiść stała się sposobem kanalizowania sympatii wyborczych, o które zabiegają izraelskie partie polityczne.
Donald Trump dobrze pamięta, że 80 proc. Polaków w USA oddało na niego swój głos. Żydzi natomiast w większości poparli kandydatkę demokratów Hilarię Clintonową. Jeżeli Trump myśli o reelekcji to wie co robić.
Źródło: nczas.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!