Był taki czas, że osoby i środowiska stygmatyzowane przez „dziennikarzy” „Gazety Wyborczej” trafiały na margines życia społecznego – zamykały się przed nimi wszelkie drzwi i można było o nich mówić albo źle, albo wcale. Wygląda jednak na to, że te czasy mamy już na szczęście za sobą, co strasznie boli tych, którym do niedawno wydawało się, że posiedli władzę nad ludzkimi umysłami, narzucając Polsce orwellowską rzeczywistość.
Wyborcza w szoku.
Kuria Gdańska i Solidarność ignorują pouczenia Gazety i dyrektywę potępienia ONR.
Klub Leciwych Radykałów z Czerskiej dzisiaj już raczej śmieszy niż przeraża.
Czy to zapowiedź powrotu mediów opisujących, a nie kreujących, rzeczywistość? pic.twitter.com/ecNO8TRJyP
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 17 kwietnia 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!