Tą historią żyje dziś cały świat – sędzia Anthony Hayden zrobił wiele, by chory chłopczyk został dziś uśmiercony, choć ten dzielnie walczy o życie. Brytyjscy lekarze w poniedziałek wieczorem odłączyli Alfiego Evansa od aparatury podtrzymującej życie. Chłopiec – wbrew opiniom medyków – oddycha samodzielnie.
Na nic zdały się protesty i prośby. Na nic błagania rodziców chłopczyka, którzy nie chcieli pogodzić się ze skazaniem ich synka na karę śmierci. Ale tenże sędzia Anthony Hayden z takimż zaangażowaniem, z jakim dąży do uśmiercenie małego Alfiego, wspierał wcześniej rodziny… homoseksualne, w tym w szczególności w kwestii „praw” osób tej samej płci żyjących ze sobą w związku do adoptowania dzieci.
Jest on między innymi współautorem takiego oto „dzieła”:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!