Płaczą nad losem karpia, który ma zostać zabity przed Świętami Bożego Narodzenia, przejmują się losem kornika, „mordowanego” przez wstrętnych leśników… A gdy w majestacie prawa mordowany jest mały chłopczyk?
Rozumiemy emocje związane ze sprawą Alfiego Evansa. Rozumiemy, że dla rodziców jest to tragiczna sytuacja i decyzja sądu może być dla nich nie do zaakceptowania. Nie mamy jednak możliwości zaangażowania się, nie mamy wglądu w sytuację chłopca i nie znamy wszystkich okoliczności.
— Amnesty Polska (@amnestyPL) 25 kwietnia 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!