Nuncjusz apostolski w Austrii, abp Peter Stephan Zurbriggen, skrytykował postawę biskupów niemieckich, którzy są przeciwni obecności krzyża w miejscach publicznych. Jak już pisaliśmy, kardynał Reinhard Marx, przewodniczący niemieckiego Episkopatu stwierdził, że obecność krzyża w miejscu publicznym „to zarzewie podziału, niepokoju i konfliktów”.
– Jako nuncjusz, jako przedstawiciel Ojca Świętego, jestem zasmucony i zawstydzony, że kiedy w sąsiednim kraju zawieszane są krzyże, to właśnie biskupi i kapłani muszą to krytykować. To jest wstyd, nie można tego zaakceptować – podkreślił arcybiskup.
Nuncjusz przypomniał swoje zawołanie biskupie: „Święty Krzyż moim światłem”. Dla arcybiskupa krzyż jest przede wszystkim „znakiem, który daje światło” oraz przypomnieniem o uzdrowieniu i zbawieniu.
– Krzyż symbolizuje także moją ojczyznę, moich przodków – wszystkich, którzy pozostali przy wierze i w mocy wiary, jest to też wyraz szczególnej wierności Europie i jej tradycji. To są nasze wartości, których nie możemy się wstydzić, a wręcz przeciwnie, reprezentować i je bronić – dodał abp Zurbriggen.
Czytaj też:
/gosc.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!