Wiadomości

Najkrwawszy dzień w Strefie Gazy od czasu wojny w tej palestyńskiej enklawie

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że poniedziałkowe działania armii izraelskiej na granicy ze Strefą Gazy, gdzie zabito kilkudziesięciu Palestyńczyków, były samoobroną przeciwko rządzącemu tą enklawą radykalnemu ugrupowaniu Hamas.

„Każde państwo jest zobowiązane do bronienia swych granic. Terrorystyczna organizacja Hamas deklaruje, że zamierza zniszczyć Izrael i wysyła tysiące ludzi, by przerywali ogrodzenie graniczne dla osiągnięcia tego celu. Będziemy nadal zdecydowanie działać na rzecz ochrony naszej suwerenności i naszych obywateli” – napisał Benjamin Netanjahu na Twitterze.

Co najmniej 52 Palestyńczyków zginęło, a ponad 2400 zostało rannych w poniedziałek w starciach z izraelskimi siłami w Strefie Gazy na granicy z Izraelem, podczas protestów przeciwko przeniesieniu ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy. Dane te przekazał palestyński resort zdrowia. Wśród zabitych jest osiem osób poniżej 16. roku życia – poinformował ambasador Palestyny przy ONZ.

Agencje piszą, że jest to najkrwawszy dzień w Strefie Gazy od czasu wojny w tej palestyńskiej enklawie między kontrolującym ją Hamasem a Izraelem w 2014 roku.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!