Już ponad 20 osób zatrzymała policja po zamieszkach, do jakich doszło dziś w Ełku po śmierci 21-letniego Daniela. Rzeczniczka ełckiej policji, Agata Kulikowska, powiedziała, że zatrzymani są w różnym wieku, wśród nich jest jedna kobieta. Są oni przewożeni do policyjnej izby zatrzymań.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 21-letni mieszkaniec Ełku miał wrzucić petardę do wnętrza lokalu. To miało być powodem sprzeczki, z której wywiązała się bójka. Nieoficjalnie mówi się, że zatrzymani w związku z tym zabójstwem to obcokrajowcy: dwóch Algierczyków, Tunezyjczyk i Marokańczyk, którzy prowadzili Prince Kebab.
Od 200 do 300 osób zgromadziło się w niedzielę przed lokalem gastronomicznym, gdzie doszło do zabójstwa. Niektórzy z uczestników zgromadzenia przystąpili do demolowania lokalu. W rezultacie doszło do zamieszek.
Radny Ełku Michał Tyszkiewicz powiedział PAP, że Prince Kebab prowadzili obywatele Tunezji, Algierii i Maroka i są to osoby, które zostały zatrzymane przez policję po śmierci 21-letniego Daniela. Właścicielem lokalu, według Tyszkiewicza, jest ełcki przedsiębiorca.
Według Tyszkiewicza Tunezyjczyk, Marokańczyk i Algierczyk prowadzą także inny lokal gastronomiczny w Ełku, który także został zniszczony przez uczestników zamieszek.
Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz poinformował, że rozmawiał z komendantem wojewódzkim policji i poprosił o dodatkowe wsparcie policji. W Ełku są już policjanci z oddziałów prewencji w Olsztynie. Jest także Żandarmeria Wojskowa.
– Mamy zapewnienie, że w ciągu najbliższych dni w Ełku będzie więcej policjantów – dodał prezydent.
Według Kulikowskiej natomiast sytuacja w mieście wieczorem była dynamiczna, ale – jak podkreśliła – było spokojniej niż po południu. Dodatkowi policjanci są ściągani z Olsztyna i innych jednostek z województwa warmińsko-mazurskiego. Funkcjonariusze, którzy pilnują porządku w mieście, są zmieniani przez innych policjantów, zabezpieczają miejsce, patrolują ulice zapewniając ład i porządek w mieście – dodała.
Obecnie – według funkcjonariuszy – większość zgromadzonych w centrum osób to gapie, choć są jeszcze odpalane petardy.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!