Wiele ostatnio pisaliśmy w ostatnim czasie o roszczeniach żydowskich i ustawie 447, która kładzie się cieniem na naszych stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi i każe stawiać fundamentalne pytania w kwestii naszego bezpieczeństwa, a w tym kontekście o naszą pozycję w NATO. O tym jednak w swoim wystąpieniu podczas ostatniego dnia Zgromadzenia Parlamentarnego NATO marszałek Marek Kuchciński słowem się nie zająknął. A czy była o tym mowa w kuluarach? Tego nie wiemy…
Marszałek w swoim wystąpieniu podczas ostatniego dnia Zgromadzenia Parlamentarnego NATO podkreślił, że politycy zebrali się w Warszawie po to, aby „ocenić sytuację polityczną i sytuację w dziedzinie bezpieczeństwa oraz określić zadania na przyszłość”. Jak wskazał, będzie to stanowić wkład do lipcowego szczytu NATO. Wyraził przy tym radość z decyzji Senatu Stanów Zjednoczonych z 24 maja o poparciu dla stałego stacjonowania brygady wojsk amerykańskich w Polsce.
„W wielu regionach powróciły tradycyjne wojskowe zagrożenia, a obecnie tę listę wzbogacają nowe – o charakterze hybrydowym oraz w sferze cyberbezpieczeństwa” – mówił Kuchciński. Dodał, że te zagrożenia są „wyraźnie zauważalne” na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Marszałek ocenił, że „w aktualnej sytuacji międzynarodowej niezbędna jest trwała obecność sił NATO na jego wschodniej flance”.
„Dlatego z radością i nadzieją witamy decyzję Senatu Stanów Zjednoczonych z 24 maja 2018 r. o poparciu dla stałego stacjonowania brygady wojsk amerykańskich w Polsce” – oświadczył Marek Kuchciński.
Marszałek wyraził również opinię, że „drzwi do Sojuszu powinny być otwarte dla wszystkich państw europejskich, które podzielają wartości naszej wspólnoty oraz wyrażają wolę i gotowość przyjęcia zobowiązań wynikających z członkostwa w pakcie”.
Marszałek Sejmu podkreślił, że Polska popiera realizację sojuszniczych deklaracji wobec Gruzji i Ukrainy, bowiem – jak ocenił – pozostawianie tych państw poza Sojuszem, zagraża jego stabilności.
Marek Kuchciński podkreślił też, że polski Sejm – wspierając politykę państwa i rządu – podejmuje działania na rzecz wielopłaszczyznowej współpracy w Europie Środkowej i Wschodniej.
Jak mówił, od 2016 r. Sejm organizuje konferencje przewodniczących parlamentów państw tego makroregionu. Jak wskazywał, konferencje te obejmują parlamenty państw będących członkami Sojuszu, aspirujących do uczestnictwa w pakcie, a także pozostających poza nimi.
„Tegoroczna konferencja odbędzie się w lipcu i będzie powiązana z wydarzeniem sięgającym źródeł parlamentaryzmu polskiego. Jest to 550. rocznica utworzenia parlamentu dwuizbowego na terenach Rzeczypospolitej, co jest uważane za początki parlamentaryzmu w naszym państwie” – mówił Marek Kuchciński.
„Cieszymy się, że będziemy obchodzić tę rocznicę wspólnie w przedstawicielami parlamentów naszych przyjaciół i sąsiadów” – dodał.
Zgromadzenie Parlamentarne NATO obraduje podczas dwóch sesji – wiosennej i jesiennej – odbywających się w poszczególnych państwach członkowskich. Polska delegacja do ZP NATO składa się z 12 członków oraz ich 12 zastępców, tj. 3 senatorów i 3 zastępców oraz 9 posłów i 9 zastępców.
Zgromadzenie Parlamentarne NATO zostało powołane do życia w 1955 r. Zgromadzenie jest instytucjonalnie niezależne od NATO. Celem ZP NATO jest wzmocnienie więzi między państwami należącymi do Sojuszu oraz promowanie demokracji parlamentarnej, gospodarki rynkowej, kontroli parlamentarnej nad siłami zbrojnymi i polityką bezpieczeństwa.
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!