Poseł Stanisław Pięta miał uwieźć niewinną, zahukaną kobietę, bezwzględnie wykorzystując swoją pozycję społeczną i stanowisko – taką historię przedstawił nam dziennik „Fakt”. Ale czy na pewno przestawił całą prawdę? „Śledztwo” przeprowadzone przez internautów zdaje się wskazywać, że to raczej poseł Pięta padł ofiarą prowokacji. Sam przy tym miał wykazać się skrają naiwnością i słabością charakteru.
Jedno zdaje się być pewne – że czegoś w tej historii opisanej przez „Fakt” zabrakło…
Doganiamy Jądro Unii ! Brytyjczycy mieli kiedyś Christine Keeler i aferę Profumo, my mamy teraz Izabele Pek i aferę Pięta. pic.twitter.com/tGInqIopBg
— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) 29 maja 2018
Już te zdjęcia wskazują, że nie mamy do czynienia z „samotną, poszukującą miłości i pragnącą dziecka kobietą”, która „dała się omamić wpływami” i „poczuła się doceniona”, że „jej, dziewczynie z prowincji, znany poseł proponuje współpracę” przy „dobrej zmianie”. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej:
Żarty żartami ale nie jest wykluczone że dziewczątko które usidliło posła @stpieta jest podstawione i wykonuje z góry określone działania. W 2014 dziewczątko było bohaterką programu TVN a wiadomo co to za stacja. To może wyjaśniać dlaczego tak się podklejała pod obóz władzy PiS. pic.twitter.com/dlNTKhpfv8
— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) 29 maja 2018
Proszę nie pomijać innych zkregu polityków ! pic.twitter.com/TfntS1Y4Bg
— Zbyszek Adamczyk (@ZbyszekKrak) 29 maja 2018
To jednak wygląda na operację. Kiedy Izabela Pek kręciła się koło Andrzeja Dudy (zdjęcie z kampanii wyborczej?) robiła sobie fryzurę w stylu jego żony. pic.twitter.com/3G20UO4FNJ
— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) 29 maja 2018
8 maja 2018. Służby albo czytały gazety albo grillowały na Mazurach. pic.twitter.com/RQcXCJiz6B
— Stanislas Balcerac (@sbalcerac) 29 maja 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!