Włochy zamierzają zablokować dostęp do swoich portów zagranicznym statkom przewożącym migrantów. O takich planach poinformował unijnego komisarza ds. wewnętrznych Dimitrisa Avramopoulosa ambasador Włoch przy UE, Maurizio Massari. W ostatnich dniach sytuacja, gdy chodzi o kryzys imigracyjny, zaczyna się jeszcze bardziej komplikować.
Masowy napływ imigrantów, który ma miejsce od kilku dni, skłonił włoskiego ministra spraw wewnętrznych, Marco Minnitiego, by odwołać swoją oficjalną wizytę w Waszyngtonie i wczoraj wrócił on do Włoch. W ciągu ostatnich czterech dni przeszło 10.000 osób wyłowiono z Morza Śródziemnego. Wszyscy oni próbowali dotrzeć do Włoch. Włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych rozważa pomysł utworzenia małych miasteczek namiotowych w całym kraju, aby przyjąć imigrantów przybywających do kraju. Ministerstwo rozważa także wykorzystanie koszar i nieużywanych budynków publicznych.
Massari poinformował, że w ciągu ostatnich 48 godzin 22 statki przewożące 12.000 imigrantów dotarły do brzegów Włoch. Wiele z nich należy do organizacji pozarządowych. Włoski ambasador zwrócił uwagę na wysiłki tego kraju i ostrzegł, że kraj nie jest w stanie przyjmować imigrantów w takich ilościach.
– Jeśli liczba migrantów będzie nadal rosnąć w takim tempie, sytuacja wymknie się spod kontroli, nawet w przypadku dużego i otwartego kraju, takiego jak nasz – powiedział prezydent Włoch, Sergio Mattarella, podczas wizyty w Kanadzie.
/La Stampa/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!