Historia

Tak mordowali Polaków Niemcy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

76 lat temu, w trakcie akcji wysiedleńczej na Zamojszczyźnie, Niemcy dokonali krwawej pacyfikacji wsi Sochy, mordując co najmniej 180 osób, w tym wiele kobiet i dzieci.

Wczesnym rankiem 1 czerwca 1943 roku do Soch przybyła niemiecka ekspedycja karna. W składzie oddziałów pacyfikacyjnych znajdowali się przede wszystkim funkcjonariusze Schutzpolizei z Zamościa. Towarzyszyć mieli im również członkowie SS oraz ukraińscy lub rosyjskojęzyczni kolaboranci. Niemcy obsadzili zalesione zbocza doliny, w której leżą Sochy, a następnie otoczyli wieś szczelnym kordonem. Dostrzegłszy policjantów mieszkańcy zaczęli wynosić z domów swój dobytek, gdyż spodziewali się, że wkrótce rozpocznie się akcja wysiedleńcza.

Wkroczywszy do wsi, Niemcy rozpoczęli systematyczną masakrę. Ludność mordowano bez względu na wiek, płeć, czy stan zdrowia. Zabudowania podpalano wraz z pozostawionymi w środku rannymi. Zdarzały się także przypadki wrzucania ofiar do płonących budynków. W trakcie pacyfikacji ginęły całe rodziny.

Około godziny 8:00 niemiecka policja wycofała się z Soch. Następnie nadleciało kilka samolotów, które zbombardowały i ostrzelały z broni maszynowej zarówno wieś, jak i pobliskie pola, gdzie ukrywali się mieszkańcy, którym udało się przeżyć pierwszą fazę masakry. Zginęło wtedy kolejnych kilkanaście osób.

Według Czesława Madajczyka w gronie ofiar znalazło się 106 mężczyzn, 53 kobiety i 24 dzieci, Wieś została niemal doszczętnie spalona; ocalały tylko trzy domy mieszkalne i dwie stodoły.

Czytaj też:

75 lat temu Niemcy przystąpili do wysiedlania Zamojszczyzny

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!