Na czołówki gazet przestały trafiać informacje o nocnych zamieszkach we francuskim Nantes, o płonących tam samochodach, ale nie dlatego, że wydarzenia takie nie mają miejsca, ale dlatego, iż tego rodzaju informacje po prostu ludziom spowszedniały.
W nocy z soboty na niedzielę, w Nantes spalono 18 samochodów i maszynę budowlaną, donosi AFP i przypomina, że zabicie przez policję Abubakara Fofany, przestępcy objętego nakazem aresztowania, który próbował uciec przy próbie aresztowania go wywołało pięć kolejnych nocy anarchii, przemocy i rabunków w tym leżącym w zachodniej Francji mieście.
Uczestnicy zamieszek nie zadowolili się tym razem spaleniem 18 samochodów, ale puścili z dymem także maszynę budowlaną, która spalona została w Breil, na przedmieściach Nantes, gdzie zginął Fofana.
Od początku zamieszek zamieniono w popiół ponad 80 samochodów, a także wiele sklepów, bibliotek publicznych, budynków mieszkalnego oraz szkół. Dziesiątki młodych mężczyzn zostało aresztowanych od momentu wybuchu fali początku przemocy.
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!