Felietony

Jaki interes ma Polska w finansowaniu nauki cudzoziemców?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Z dniem 1 stycznia 2017 roku wszedł w życie system, który sprawia, że uczelnie dostaną trzykrotnie wyższą dotację na naukę cudzoziemca, który przyjedzie na cały, pięcioletni cykl kształcenia, aniżeli na kształcenie Polaka. Oczywiście, efekt będzie taki, że uczelniom nie będzie opłacało się kształcenie Polaków, za to zabiegać one będą o cudzoziemców, w ślad za którymi będzie do nich płynął strumień pieniędzy.

 

Szczerze powiedziawszy, trudno mi było zrozumieć, dlaczego właściwie polski podatnik ma finansować naukę cudzoziemców, wobec czego postanowiłem zasięgnąć języka u źródła, czyli w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W dniu 4 stycznia br. wysłałem więc maila do p. Katarzyny Zawady z Zespołu Informacyjnego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, w którym zawarłem dwa pytania:

 

1. Jaki interes ma Polska w finansowaniu nauki cudzoziemców
2. Kto i kiedy wpadł na taki pomysł

 

Trochę to trwało, ale w końcu doczekałem się odpowiedzi, którą otrzymałem właśnie dzisiaj. Oto ona:

 

Panie Redaktorze,

 

Zwiększenie umiędzynarodowienia uczelni jest jednym z priorytetowych celów, które mają być osiągnięte poprzez nowy algorytm podziału dotacji podstawowej. Jednym ze sposobów realizacji tego celu jest zwiększenie znaczenia składnika umiędzynarodowienia w algorytmicznym podziale dotacji.

 

W składniku uwzględniani są:

 

– studenci oraz doktoranci krajowych uczelni wyjeżdżający do zagranicznych uczelni na krótkotrwałe kształcenie;

– studenci oraz doktoranci z zagranicznych uczelni przyjeżdżający do Polskich uczelni na krótkotrwałe kształcenie;

– studenci i doktoranci niebędących obywatelami polskimi, którzy w krajowej uczelni akademickiej odbywają pełny cykl kształcenia.

 

Przy czym w dotychczasowych zasadach podziału dotacji podstawowej uwzględniano wyłącznie studentów i doktorantów w ramach krótkotrwałej wymiany międzynarodowej.

 

Uwzględnienie dodatkowo cudzoziemców na pełnym cyklu kształcenia ma na celu zachęcenie uczelni akademickich do promocji na arenie międzynarodowej, a także do wprowadzania nowych, obcojęzycznych programów kształcenia.

 

Istotnym jest także, że kształcenie studentów cudzoziemców jest prowadzone zazwyczaj w obcym języku, co znacząco zwiększa koszty prowadzenia takich studiów, związane głównie z kosztami kadry prowadzącej te zajęcia.

 

Pomysł uwzględnienia także cudzoziemców na pełnym cyklu kształcenia powstał w wyniku prac powołanego w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego „Zespołu do spraw analizy systemów finansowania szkolnictwa wyższego i nauki”. Zespół jest złożony głównie z przedstawicieli środowiska akademickiego, ekspertów zewnętrznych oraz pracowników Ministerstwa.

 

W wyniku prac legislacyjnych nad rozporządzeniem pozytywne uwagi do tego składnika zgłosiły m.in.:

 

– Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego
– Krajowa Reprezentacja Doktorantów
– Rada Szkolnictwa Wyższego i Nauki Związku Nauczycielstwa Polskiego
– Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.

 

Została zgłoszona jedynie jedna negatywna uwaga dotycząca uwzględniania w składniku umiędzynarodowienia cudzoziemców na pełnym cyklu kształcenia.

 

Z poważaniem

 

Nie wiem, jak Państwo, ale ja w dalszym ciągu nie wiem, jaki interes ma Polskaw finansowaniu nauki cudzoziemców 🙁

 

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!