– Wiecie kiedy młodzi dołączą do nas, ja też jestem młoda kurcze, ale ci młodsi? Jak internet by im wyłączyć – powiedziała w TVN 24 dziennikarka „Gazety Wyborczej” Magdalena Grzebałkowska
W „Drugim Śniadaniu Mistrzów” w TVN24 miała miejsce „dyskusja” z okazji 550. rocznicy polskiego parlamentaryzmu.
– Jeżeli król Herod organizuje zabawę dla dzieci w przedszkolu, to jest niewiarygodne, tak? I tu jest jakby dokładnie to samo. A żeby już dokładnie i precyzyjnie odpowiedzieć na twoje pytanie, to ja się obawiam, że to już tak będzie zawsze – powiedział Antoni Pawlak, wydawca i były wieloletni rzecznik prasowy Pawła Adamowicza, obecnie jego doradca.
– A potem jak my dojdziemy do władzy… – zaczęła Magdalena Grzebałowska z ,,Gazety Wyborczej”
– My nie dojdziemy – przerwał Pawlak.
– To wszystko co się tam dzieje, to ja myślę, że tam korki szampana codziennie strzelają na Kremlu, że Putin zaciera ręce, bo po pierwsze pokazujemy naszą taką … pokazujemy sami naszą nacjonalistyczną twarz. A po drugie my jesteśmy taką trucizną w tym organizmie europejskim. To trudno żeby z tego się nie cieszyć. Wszyscy, którzy chcą słabej Europy, trzymają ręce za Polskę i Węgry – stwierdziłł Cezary Łazarewicz.
– A to nie jest trochę tak… można powiedzieć brzydki wyraz?… że jesteśmy trochę w dupie i się zaczynamy urządzać? Że dostaliśmy już tak strasznie, że już nie widzimy nadziei? – pytała dziennikarka „Wyborczej”.
– Kopanie się z koniem, ono jest trudne. Ile razy możesz pójść na manifestację pod sejm? Ile razy możesz podpisać list protestacyjny? – zapytał Łazarewicz.
– Wiecie kiedy młodzi dołączą do nas, ja też jestem młoda kurcze, ale ci młodsi? Jak internet by im wyłączyć – stwierdziła Grzebałowska.
Czy potrzebny jest jeszcze jakiś komentarz?
Źródło: telwizjarepublika.pl