Dziennikarz „Gazety Wyborczej” uważa, że Polsce wojsko nie jest potrzebne, a utrzymywanie armii to marnowanie pieniędzy. Znalazł przy tym lepszy sposób na to, w jaki sposób zabezpieczyć nas przed ewentualną agresją – dwa razy w roku każdemu mieszkańcowi globu kupić po pizzy; wtedy wszyscy będą nas lubili i nikt na nas nie napadnie…
– Wydajemy na obronność 40 mld złotych, a mamy głównie złom. Za te same pieniądze moglibyśmy wszystkim ludziom na Ziemi kupić dwa razy w roku po pizzy. I nikt by nas nie zaatakował, bo nie atakuje się ludzi, którzy dają ci pizzę – napisał na Twitterze red. Stanisław Skarżyński, którego to w poziomie infantylizmu naprawdę trudno będzie teraz pobić.
Wydajemy na obronność 40 mld złotych, a mamy głównie złom. Za te same pieniądze moglibyśmy wszystkim ludziom na Ziemi kupić dwa razy w roku po pizzy. I nikt by nas nie zaatakował, bo nie atakuje się ludzi, który dają ci pizzę ?#ŚwietoWojskaPolskiego
— skarżyński (@stskarzynski) 15 sierpnia 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!