Resort finansów USA nakłada nowe sankcje na Rosję, przy czym tym razem ma chodzić o „jej działalność cybernetyczną” oraz o kwestie „związane z Koreą Północną”. Restrykcje obejmą dwoje Rosjan oraz trzy firmy rosyjskie i jedną słowacką – poinformowało ministerstwo w komunikacie.
Sankcje związane z działalnością cybernetyczną zostały nałożone na firmę Vela-Marine z Petersburga i słowacką firmę Lacno S.R.O. Waszyngton twierdzi, że firma ta współpracowała z rosyjskimi służbami wywiadowczymi i wojskiem oraz zajmowała się „śledzeniem podmorskich kabli komunikacyjnych, przez które przepływa znaczna część światowych danych telekomunikacyjnych”.
Divetechnoservice dostarcza rosyjskim agencjom rządowym różnego rodzaju sprzęt podwodny i systemy służące do nurkowania, w tym łódź podwodną.
Lacno i Vela-Marine zostały ukarane za „próbę działania w imieniu lub na polecenie Divetechnoservice”. Ponadto, Vela-Marine miała pomagać tej spółce obchodzić amerykańskie sankcje, a słowacka firma miała udzielać jej materialnej i finansowej pomocy oraz wsparcia technologicznego.
Dwoje Rosjan wymienionych w komunikacie na stronach ministerstwa finansów USA to Anton Nagibin i Marina Carewa – pracownicy Divetechnoservice. Waszyngton nałożył na nich restrykcje w postaci zamrożenia ich aktywów za „próbę udzielenia swemu pracodawcy pomocy w obchodzeniu wcześniejszych amerykańskich sankcji”.
Prócz tego, Waszyngton poszerzył listę podmiotów objętych sankcjami „w związku z Koreą Północną” dwie kompanie i sześć statków. Chodzi o kompanie „Gudżon-Szipping” z Władywostoku i „Wieła-Marin” z Sankt Petersburga, a także statki: „Biełła”, „Bogatyr”, „Neptun”, „Partizan”, „Patriot” i „Sewastopol”. Wszystkie te statki pływają pod banderą rosyjską/
Kilkanaście dni temu rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert poinformowała, że USA nałożą nowe sankcje na Rosję w związku z wykazaniem, iż Moskwa użyła środka paralityczno-drgawkowego przeciwko byłemu rosyjskiemu agentowi Siergiejowi Skripalowi i jego córce w Wielkiej Brytanii.
Tłumaczono wówczas, że jeśli Moskwa nie przedstawi zapewnień, że nie użyje broni chemicznej w przyszłości, i nie zgodzi się na inspekcje ONZ, to w trzy miesiące później wprowadzona zostanie druga transza sankcji. Według NBC mogą one oznaczać „obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych, zawieszenie lotów Aerofłotu do USA oraz obniżenie prawie całego eksportu i importu”.
/Radio Zet, Ria Novosti/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!