Zarząd Komitetu Obrony Demokracji przyjął uchwałę wyrażającą brak zaufania do przewodniczącego stowarzyszenia Mateusza Kijowskiego i wzywającą go do niezwłocznego ustąpienia z tej funkcji – poinformowało we wtorek biuro prasowe KOD. Jednocześnie do zarządu dołączył jeden z założycieli KOD Krzysztof Łoziński, który ma pokierować pracami nad programem naprawczym i zaproponować zmiany w statucie stowarzyszenia.
Według komunikatu, wtorkowe posiedzenie zarządu stowarzyszenia KOD poświęcone było m.in. omówieniu nieprawidłowości finansowych dotyczących rozliczeń pomiędzy Kijowskim a Komitetem. Planowany jest też audyt księgowo-finansowy.
Jak poinformował KOD, na wtorkowym posiedzeniu zarząd stowarzyszenia stwierdził, że do poniedziałku środki wypłacone spółce Kijowskiego „nie zostały zwrócone do stowarzyszenia” .
Podjęta przez zarząd uchwała wyraża „brak zaufania do przewodniczącego Zarządu Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego” oraz wzywa go do „niezwłocznego ustąpienia z funkcji przewodniczącego Zarządu” – czytamy w komunikacie biura prasowego Komitetu.
Zarząd Komitetu podjął też m.in. decyzje o zmianach w swoim składzie. Przyjęto rezygnację Piotra Chabory ze stanowisk członka zarządu i skarbnika stowarzyszenia; w skład zarządu KOD włączono natomiast Łozińskiego. Zgodnie z podjętymi we wtorek ustaleniami ma on przygotować we współpracy z resztą zarządu „program naprawczy”, obejmujący w szczególności sprawy formalno-księgowe. Ma też zaproponować krajowemu zjazdowi delegatów zmiany w statucie, które „zagwarantują pełną transparentność działania” stowarzyszenia KOD.
Postanowiono ponadto o rozwiązaniu umowy z dotychczasowym biurem rachunkowym oraz o przeprowadzeniu audytu księgowo-audytorskiego w stowarzyszeniu.
Pytany po zakończeniu posiedzenia przez dziennikarzy o postanowienia zarządu, Kijowski odmówił komentarza. Zaznaczył jednak, że nie zrezygnował ze stanowiska.
Na początku stycznia „Rzeczpospolita” i portal Onet podały, że pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Chodzi o faktury na łączną kwotę 91 tys. 143,5 zł za usługi informatyczne, jakie firma Kijowskiego wykonała dla Komitetu. Kijowski mówił wtedy, że pieniądze, które trafiły na konto spółki MKM-Studio, nie pochodzą „z puszek”, lecz z darowizn.
Kijowski zapowiedział również, że przedstawi informacje i dokumenty wyjaśniające okoliczności sprawy finansowania. Przeprosił za przyczynienie się do kryzysowej sytuacji w KOD. Chce też przyspieszenia zjazdu Komitetu na 18 lutego.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!