Nie ustaje napływ nielegalnych migrantów z Turcji do Grecji. Straż przybrzeżna znalazła łódź z przybyszami na zachód od wyspy Rodos na Morzu Egejskim. Na łódce było ok. 80 osób.
Według Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, od początku bieżącego roku do Grecji przybyło z Turcji ponad 19 tys. uchodźców i migrantów. Niemal codziennie greckie siły bezpieczeństwa znajdują grupy migrantów próbujących się przedostać z Turcji w drodze do Włoch i dalej do Niemiec, bez rejestrowania się w Grecji. W poniedziałek grecka straż przybrzeżna znalazła łódź z ok. 80 migrantami. Jeden z migrantów telefonicznie wezwał pomoc, gdy zepsuł się silnik łodzi. Łódź kierowała się na Kretę, a płynący nią ludzie zamierzali udać się do Włoch. Migranci, pochodzący najprawdopodobniej z krajów Bliskiego Wschodu, zostali przetransportowani do portu na wyspie Rodos.
– Słabym podmiotem w europejskim układzie jest Grecja, która po krachu finansowym jest krajem słabym. Do tego ukształtowanie terenu jest takie, że łatwo tam przemieszczać się migrantom z Azji Mniejszej. Gdy spojrzymy na mapę, to ląd stały należy do Turcji, a wyspy do Grecji. Małe łodzie motorowe i wszystko co pływa nadaje się, by wtargnąć na wody terytorialne Grecji i przeniknąć dalej – mówi politolog dr Aleksander Kozicki.
Według danych rządu Grecji, obecnie w obozach na pięciu wyspach przebywa ponad 19 tys. migrantów i uchodźców, podczas gdy miejsca te są przeznaczone tylko dla 6 tys. osób. Kryzys migracyjny powoduje spadek bezpieczeństwa mieszkańców.
Kilka dni temu na wyspie Lesbos aresztowano dwóch pracowników misji humanitarnej. Prowadzone jest dochodzenie dotyczące łącznie 30 osób z tej samej organizacji podejrzanych o przemyt migrantów do Grecji, szpiegostwo i pranie pieniędzy. Podejrzani – 24 obcokrajowców i sześciu Greków – działali na Lesbos co najmniej od końca 2015 roku jako pracownicy organizacji pozarządowej, której nazwy władze nie ujawniły.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!