Jak podaje portal bankier.pl koncern paliwowy BP jest przeciwny fuzji Orlenu i Lotosu. Zapowiada oficjalny protest w Komisji Europejskiej przeciwko planowanemu połączeniu – informuje Radio Zet.
Jak uzasadnia Bogdan Kucharski, prezes BP Polska, Orlen po przejęciu grupy Lotos będzie właścicielem wszystkich źródeł zaopatrzenia – tj. rafinerii w Polsce, na Litwie i w Czechach. W jego posiadaniu znajdą się też prawie wszystkie linie rurociągów i terminali.
– Powstanie wielki państwowy monopol, który zagraża wolnemu rynkowi w całym regionie – dodaje Kucharski. Jego zdaniem kolejnym krokiem przy wyeliminowaniu konkurencji będzie podnoszenie cen paliw na stacjach.
Zarzuty szefa BP odpiera Daniel Obajtek, prezes zarządu Orlenu. Jego zdaniem wchłonięcie Lotosu będzie miało same dobre strony. – Nie jesteśmy monopolistami, nie możemy sami podnosić cen. Chcemy zarabiać nieco inaczej, przez zwiększanie wolumenu, a nie poprzez zarabianie na jednostce – mówił Obajtek podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
PKN Orlen zamierza zakończyć transakcję przejmowania Lotosu w pierwszej połowie 2019 roku. Płocki koncern paliwowy w połowie sierpnia przesłał do Komisji Europejskiej dokumentację dotyczącą planów fuzji z gdańskim przedsiębiorstwem. Kolejnym etapem będzie wniosek koncentracyjny.
I co wy na to? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: bankier.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!