Były prezydent Olsztyna Czesław Małkowski – odwołany w 2008 r. w wyniku tzw. seksafery w ratuszu – chce ponownie ubiegać się o to stanowisko. Proces, w którym oskarżono go o zgwałcenie urzędniczki, toczy się przed sądem od siedmiu lat.
Decyzję o starcie w wyborach samorządowych Małkowski ogłosił na konferencji prasowej w olsztyńskim biurze swojego komitetu wyborczego KWW Czesława Jerzego Małkowskiego.
Jak zaznaczył, na razie występuje w roli lidera listy do rady miasta w jednym z okręgów. Przyznał jednak, że zamierza startować również na prezydenta Olsztyna, ale – jak zaznaczył – o tym, czy zostanie zarejestrowany jako kandydat na ten urząd, zdecyduje komisarz wyborczy.
Pytany przez dziennikarzy, czy nie powinien wstrzymać się z kandydowaniem do końca procesu, odpowiedział, że nie. – Jeśli są oskarżenia bardzo kłamliwe, to nie widzę powodu, żeby przed kłamstwem uginać się, absolutnie – stwierdził.
Przypomniał, że kandydował na prezydenta Olsztyna również w poprzednich wyborach, więc „byłoby dziwne”, gdyby teraz nie startował.
– Tym bardziej, że mam naprawdę wizję miasta, którą realizowałem przez siedem lat i która zyskała akceptację mieszkańców. Sądzę, że warto do tego wrócić – mówił.
Zapewniał, że chce, żeby Olsztyn był „bezpieczny, uczciwy i bardzo przyjazny ludziom”. Podobnie jak przed czterema laty startuje z hasłem „…żeby ludzi łączyć, nie dzielić”.
Małkowski był prezydentem Olsztyna od 2001 r., przez prawie dwie kadencje – do 2008 r., gdy mieszkańcy Olsztyna odwołali go w referendum lokalnym po wybuchu tzw. seksafery w ratuszu.
Mimo toczącego się śledztwa, a potem nierozstrzygniętej sprawy przed sądem, Małkowski dwukrotnie (w 2010 r. i 2014 r.) kandydował na prezydenta Olsztyna.
Za każdym razem przegrywał nieznacznie w II turze z obecnym włodarzem miasta Piotrem Grzymowiczem. W wyborach w 2014 w I turze uzyskał 39,53% głosów, a w II turze 49,53 proc. Zdobył natomiast mandat radnego, który nadal sprawuje.
W 2015 r. Sąd Rejonowy w Ostródzie, po czteroletnim procesie, skazał Małkowskiego na pięć lat więzienia oraz zakazał mu przez sześć lat sprawowania kierowniczych stanowisk w jednostkach samorządu terytorialnego. Małkowski został wówczas uznany za winnego zgwałcenia urzędniczki, która była w ostatnich tygodniach ciąży, a także jej molestowania – przy czym w ocenie sądu – czynów tych miał się dopuścić, wykorzystując relację zależności.
Po rozpatrzeniu apelacji złożonych przez prokuraturę i obrońcę, Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił wyrok skazujący byłego prezydenta w części dotyczącej gwałtu oraz usiłowania gwałtu i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenie przez Sąd Rejonowy w Ostródzie. Ten przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Olsztynie.
Ponowny proces byłego prezydenta oskarżonego o zgwałcenie urzędniczki rozpoczął się przed olsztyńskim sądem rejonowym na jesieni zeszłego roku. Z uwagi na charakter sprawy toczy się ona za zamkniętymi drzwiami. Małkowski nie przyznaje się do winy.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!