Lewaccy bojówkarze tym razem wszczęli rozruchy na ulicach Angers. Podobno chodziło o „walkę z faszyzmem”, choć w rzeczywistości walczono przede wszystkim z witrynami sklepowymi, które uniemożliwiały w darmowe zaopatrzenie się w towary.
W sobotę, 22 września 2018 r., wczesnym popołudniem, na ulice Angers wyszło ok. 200 – 300 osób, by protestować „przeciw faszyzmowi i rasizmowi”. Na czele pochodu szli zamaskowani zamaskowani, którzy dość szybko przystąpili do niszczenia witryn sklepowych.
Do akcji wkroczyła policja, którą „antyfaszyści” zgromadzeni przy barze Alvarium przy Avenue Pasteur obrzucili petardami i koktajlami Mołotowa. W trakcie zamieszek spalony został oddział BNP Paribas.
/ouest-france.fr/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!