25-latek z RPA zgłosił się do szpitala, ponieważ bolał go żołądek. Narzekał też na problem z widzeniem w lewym oku. Przyczynę dolegliwości udało się ustalić dopiero po dwóch dniach i szokowała ona zarówno medyków, jak i pacjenta – w głowie mężczyzny tkwiło 10-centymetrowe ostrze.
Lekarze opublikowali szczegóły tego niezwykłego przypadku w prestiżowym „British Medical Journal Case”.
Mieszkaniec Południowej Afryki cierpiał z powodu urazu żołądka, którego doznał w czasie pijackiej bójki. Miał też problem z prawidłowym widzeniem w jednym oku.
Gdy dolegliwości nie ustawały, mężczyzna udał się do szpitala w Germiston, na wschód od Johannesburga. Klinika skierowała go jednak do ośrodka po drugiej stronie miasta. Tam powiedział okuliście że boli go głowa i lewe oko, kiedy próbuje nim poruszać.
Lekarze poprosili o pomoc laryngologów, chirurgów szczękowo-twarzowych i neurochirurgów.
Dopiero po 24 godzinach 25-latkowi przydzielono łóżko w szpitalu. Minęły kolejne dwa dni, zanim wykonano angiografię – rodzaj rentgena wykorzystywanego do wizualizacji wnętrza naczyń krwionośnych. Okazało się, że w głowie mężczyzny utknęło 10-centymetrowe ostrze.
Następnego dnia przeprowadzono skomplikowaną operację; lekarze zdołali usunąć całe ostrze noża, które tkwiło tuż przy lewym oku pacjenta.
Mężczyzna został wypisany dwa dni po operacji. Wyjaśnił, że w czasie bójki był pijany i nie pamiętał, że został dźgnięty nożem. Tłumaczył, że próbował pomóc przyjacielowi w opałach.
/TVP Info/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
