53-letnia Teresa Klein, określająca się jako „feministka i humanistka” zgłosiła na policję molestowanie, jakiego miała doświadczyć ze strony 9-letniego, czarnoskórego chłopca. Do zdarzenia doszło przy kasie jednego ze sklepów w Brooklynie.
– Zostałam zaatakowana seksualnie przez dziecko – skarżyła się 53-latka policji.
Klein wezwała policję po tym, jak stwierdziła, że 9-latek dotknął jej pośladków. Chłopiec, który został oskarżony o molestowanie, był w sklepie wraz z matką i młodszą siostrą. Jak donosi „The New York Times”, dzieci były przestraszone całą sytuacją i zaczęły płakać.
Feministka wdała się w kłótnię z matką 9-latka twierdząc, że chłopiec “złapał ją za tyłek”. Klein mówiła, że matka dziecka nakrzyczała na nią, gdy zwróciła jej uwagę na zachowanie syna. Tymczasem media dotarły do nagrania z kamery w sklepie, na którym widać wyraźnie, że nie doszło do rzekomego ataku seksualnego na 53-latkę.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!