Wiadomości

Ogromne zniszczenia w bazie Amerykańskich Sił Powietrznych

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Baza amerykańskich sił powietrznych Tyndall na Florydzie znalazła się w centrum huraganu Michael, który w minionym tygodniu szerzył spustoszenie na amerykańskim wybrzeżu. Dowództwo U.S. Air Force poinformowało o “katastrofalnych zniszczeniach”, w bazie stacjonowały myśliwce F-22 Raptor – informuje portal Defence 24.

W bazie U.S. Air Force Tyndall na Florydzie stacjonuje na co dzień 55 samolotów F-22 Raptor – blisko jedna trzecia ze 187 operacyjnych maszyn tego typu zakupionych dla amerykańskiego lotnictwa. Wartość każdego z nich szacowana jest na 475 mln USD. Nieznana liczba samolotów znajdowała się na terenie bazy, gdy uderzył w nią huraganowy wiatr o prędkości 210 km/h, z której ewakuowano zdecydowaną większość personelu. Po powrocie do bazy zespoły mające ocenić zniszczenia określiły je – wg. przedstawicieli dowództwa amerykańskiego lotnictwa – jako “katastrofalnie duże”.

Część zabudowań związanych bezpośrednio z działaniami lotniczymi jest całkowicie zniszczona lub uszkodzona w bardzo poważnym stopniu, praktycznie wszystkie pozostałe budynki – zarówno związane z działalnością bazy, jak i mieszkalne – są zniszczone lub uszkodzone w stopniu od bardzo znacznego do znacznego – takie oceny zniszczeń podano do wiadomości publicznej po wykonaniu lotów nad terenem bazy.

Spośród 55 samolotów F-22 Raptor, dla których Tyndall jest bazą macierzystą, 33 odleciały do bazy Wright-Patterson w stanie Ohio. Nieznana jest liczba samolotów pozostających w bazie przed nadejściem burzy, ale oznacza to, że na jej terenie w trakcie huraganu mogło pozostać do 22 samolotów F-22. Według nieoficjalnych relacji, w trakcie huraganu co najmniej sześć – a być może znacznie więcej – samolotów tego typu znajdowało się w “odpornych na uderzenie niszczycielskiego wiatru hangarach na terenie bazy”. Sęk w tym, że baza Tyndall znajdowała się w obszarze poddanym najbardziej gwałtownym uderzeniom wichury i – według dostępnych raportów – wszystkie hangary zostały uszkodzone przez huragan. Znajdowały się w nich różne samoloty, nie tylko F-22.

Rzeczniczka amerykańskich sił powietrznych w oświadczeniu dla mediów stwierdziła, że “spodziewamy się, że samoloty znajdujące się wewnątrz hangarów są również uszkodzone. Nie znamy na razie rozmiarów szkód, poznamy je dopiero wtedy, gdy nasi ludzie będą mogli bezpiecznie dostać się do wnętrza hangarów”.

/defence24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!