Poseł na Sejm Republiki Litewskiej, Linas Balsys, podczas konferencji “Świat w 2017 roku. Spojrzenie z Wilna”, wystąpił z żądaniem przywrócenia „stabilnej Europie niestabilnego i zmilitaryzowanego Kaliningradu i Obwodu Kaliningradzkiego”.
Konferencji przewodniczył liberał Petras Auštrevičius.
Balsys to były rzecznik prasowy prezydent Grybauskaite, a obecnie szef litewskiej partii Zielonych. Jego zdaniem, sprawą odłączenia obwodu od Federacji Rosyjskiej powinna zająć się albo Litwa, albo władze Unii Europejskiej, albo Litwa wspólnie z Unią Europejską.
– Czas Obwodu Kaliningradzkiego minął – mówił z trybuny litewski polityk. – Przyłączenie Krymu pokazało, że w Europie dobiega końca zasada nienaruszalności granic.
Jego zdaniem, czas, w którym dawne ziemie Prus Wschodnich należą do Rosji, mija.
– Kaliningrad czy to w Poczdamie, czy to w Helsinkach nie został przekazany Rosji na wieczny czas – przekonywał. – Zostało powiedziane, że zostaje on oddany w administrowanie ZSRR do czasu zawarcia ostatecznego traktatu pokojowego.
Balsy uważa w związku z tym, iż „nadszedł czas na postawienie na porządku dziennym kwestii przynależności państwowej tych ziem”.
Media rosyjskie przypominają przy okazji, że sprawa nie jest nowa, bowiem od pewnego coraz częściej na Litwie pojawiają się żądania rewizji granic. Po raz pierwszy kwestia ta została poruszona na tym szczeblu…
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!