Były makler, który stracił pracę z powodu nadużyć, namawiał potencjalnych klientów na obligacje bez pokrycia. Gdy ktoś próbował wycofać pieniądze, wypłacał odsetki z pieniędzy kolejnych inwestorów i proponował wymianę na kolejne atrakcyjne obligacje.
Teraz były makler jest już w areszcie tymczasowym. Decyzją sądu został w nim osadzony wraz ze wspólnikiem, który występował jako prezes podmiotów zakładanych w przestępczym celu.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, przestępcza działalność trwała od 2011 do 2015 r. Jedna z założonych spółek pozorowała zyskowną produkcję oraz sprzedaż prętów kompozytowych. Za pomocą obligacji miała rzekomo finansować rozwój tego biznesu.
Były makler namawiał poszkodowanych na współpracę poprzez inwestowanie w działalność firmy. Według szacunków policji w całej Polsce może być około stu osób oszukanych przez fałszywego biznesmena. Pojedynczy klient z północy kraju zainwestował prawie 4 mln zł.
Gdy niektórzy klienci zaczęli się skłaniać ku wykupowi obligacji, sprawcy stworzyli swojego rodzaju piramidę finansową. Z funduszy pozyskanych od późniejszych inwestorów finansowali odsetki dla wcześniejszych, a zamiast wykupu proponowali tzw. rolowanie czyli nabywanie kolejnych obligacji emitowanych przez powiązane podmioty – w atrakcyjnej cenie.
W zeszłym tygodniu obaj podejrzani zostali zatrzymani. Podczas przeszukania mieszkania byłego maklera, policjanci znaleźli trofea myśliwskie, w tym skóry i czaszki wilków, wypchanego rysia oraz głuszce a także broń myśliwską. Funkcjonariusze sprawdza pochodzenie zabezpieczonych przedmiotów i broni.
Obaj sprawcy usłyszeli łącznie 24 zarzuty, w tym oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Grozi im do 10 lat więzienia. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.
Analiza zabezpieczonej dokumentacji wciąż trwa. Śledczy cały czas docierają do kolejnych poszkodowanych.
/TVP Info/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
