Palestyńskie ugrupowanie Islamski Dżihad poinformowało w sobotę o wstrzymaniu przeprowadzanych ze Strefy Gazy ataków na Izrael. W nocy z piątku na sobotę grupa ta dokonała najsilniejszego od sierpnia ostrzału izraelskiego terytorium.
W kierunku Izraela wystrzelonych zostało około 30 pocisków. Islamski Dżihad, jedno z ugrupowań działających w Strefie Gazy, poinformował, że był to odwet za zabicie w piątek przez Izrael w pobliżu granicy czterech palestyńskich demonstrantów. W odpowiedzi na palestyński ostrzał Izrael przeprowadził atak na kilkanaście celów w Strefie Gazy. Nie ma informacji o tym, by w wymianie ognia ktokolwiek zginął lub został ranny.
Rzecznik Islamskiego Dżihadu powiedział, że przy pomocy egipskich mediatorów udało się wynegocjować wstrzymanie działań zbrojnych.
„Po rozmowach między dowództwem Islamskiego Dżihadu a naszymi braćmi w Egipcie zostało uzgodnione, że całościowe zawieszenie broni zacznie się natychmiast. Islamski Dżihad będzie przestrzegał zawieszenia broni, jeśli okupant (Izrael) zrobi to samo” – oświadczył Daud Szehab.
Rzecznik izraelskiej armii odmówiła odniesienia się do słów Szehaba. Deklaracji Islamskiego Dżihadu nie skomentował też żaden inny przedstawiciel Izraela. Ale, jak zwraca uwagę Reuters, Izrael rzadko kiedy przyznaje się do zawierania rozejmów z palestyńskimi ugrupowaniami ze Strefy Gazy, które uznaje za organizacje terrorystyczne.
Palestyńczycy prowadzą protesty na granicy Strefy Gazy z Izraelem od 30 marca. Domagają się oni zakończenia izraelskiej blokady tego terytorium oraz prawa do powrotu na tereny, które musieli opuścić, gdy w 1948 roku powstawał Izrael. Według danych palestyńskiego ministerstwa zdrowia, w protestach tych zginęło 213 mieszkańców Strefy Gazy. Jedyną ofiarą po stronie izraelskiej jest żołnierz, który został zastrzelony przez palestyńskiego snajpera.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!