Syryjskim Kościołom zawsze zależało na utrzymaniu swoich wiernych w ojczyźnie – powiedział arcybiskup Aleppo Jean-Clement Jeanbart. Zaznaczył, że „bardzo w tym pomogło dzieło Pomoc Kościołowi w Potrzebie, L’Oeuvre d’Orient, a także Polska i Węgry”.
– Ci, którzy pomagają syryjskim chrześcijanom w migracji popełniają wielki błąd i wyrządzają krzywdę naszym Kościołom, nawet jeśli mają dobre intencje – powiedział greckokatolicki metropolita Aleppo.
Zaznaczył on, że na skutek exodusu chrześcijan i wspierających ten fenomen organizacji charytatywnych, Syria poniosła niepowetowane straty.
Przypomniał on, że syryjskim Kościołom zawsze zależało na utrzymaniu swoich wiernych w ojczyźnie. – Bardzo w tym pomogło dzieło Pomoc Kościołowi w Potrzebie, L’Oeuvre d’Orient, a także Polska i Węgry. W szczególności Viktor Orban zrobił dla nas bardzo dużo i okazał prawdziwe zainteresowanie losem chrześcijan w Syrii – dodał arcybiskup Aleppo.
– Aktualnie robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zachęcić chrześcijan do pozostania w Syrii, a tym, którzy wyjechali, pomóc powrócić do ojczyzny – stwierdził abp Jeanbart.
Arcybiskup powiedział Radiu Watykańskiemu, że postanowił resztę swoich sił poświęcić pomocy tym, którzy pozostali, i tym, którzy zechcą powrócić.
– Uruchomiliśmy różne inicjatywy – zaznaczył.
– Przede wszystkim naprawiamy i budujemy domy, aby nasi wierni mieli gdzie mieszkać. Pomagamy im także, aby mogli pracować w swoim zawodzie oraz wznowili swą małą działalność rzemieślniczą, handlową, gospodarczą i w ten sposób stanęli na nogi oraz byli samowystarczalni – powiedział.
Podkreślił, że prowadzone są specjalne kampanie wśród tych, „którzy wyjechali”. – Zapewniamy im powrót, wszystko, co niezbędne, aby mogli się tu na nowo urządzić. Uruchomiliśmy specjalny program dla młodych małżeństw, aby chciały mieć dzieci. Wszystkie dzieci od poczęcia do czwartego roku życia są na naszym utrzymaniu – oznajmił abp Jeanbart.
– Płacimy za wszystko, za poród, a potem co miesiąc pokrywamy wszystkie niezbędne koszty. Bo rodzice boją się mieć dzieci w takiej niepewnej sytuacji, kiedy sami nie mają stałych dochodów. Odkąd uruchomiliśmy ten program, małżeństwa nabrały odwagi i mamy dzięki temu wiele dzieci – dodał.
/KAI/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!