Portugalska policja próbuje siłą udrażniać krajowe drogi, na których od piątkowego poranka protestują osoby określające się jako członkowie ruchu „żółtych kamizelek”. Protesty odbywają się w ponad 30 miastach i mniejszych miejscowościach.
Według szacunków policji i mediów w całej Portugalii w manifestacjach „żółtych kamizelek” – nawiązujących do trwających od miesiąca protestów tego ruchu we Francji – bierze udział kilka tysięcy osób. W większości przypadków uczestnicy demonstracji próbują blokować drogi. Utrudnienia w ruchu są jednak krótkotrwałe, gdyż policja próbuje spychać manifestantów na pobocze.
Największe trudności na drogach występują w Bradze, Setubalu i w centrum Lizbony. Rano policja siłą usunęła protestujących z autostrady łączącej stolicę z północną częścią kraju. Interweniowała też przy drodze wjazdowej do Leirii w środkowej Portugalii.
Oddziały szybkiego reagowania siłą usunęły manifestantów z drogi przy stołecznym placu Markiza de Pombala. Policja zatrzymała tam trzech protestujących.
Wśród głównych żądań portugalskich „żółtych kamizelek” jest m.in. odstąpienie od opodatkowania paliwa, ograniczenie liczby deputowanych w parlamencie, a także podniesienie płacy minimalnej do 700 euro miesięcznie.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!