Premierzy Węgier, Czech, Polski oraz Słowacji przyjadą 18 i 19 lutego do Jerozolimy na pierwszy szczyt Grupy Wyszehradzkiej poza granicami państw V4 – ogłosiło w poniedziałek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela.
Będzie to pierwsza wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Izraelu od czasu nowelizacji ustawy o IPN – podkreśla portal izraelskiej TV i24.
Media w Izraelu skupiają się jednak głównie na premierze Węgier Viktorze Orbanie, opisując jego polityczny konflikt z amerykańskim miliarderem i filantropem George’em Sorosem i oceniając, że jego przyjazd do Jerozolimy może budzić kontrowersje.
Premierzy państw V4 odwiedzą Ścianę Płaczu oraz Muzeum Historii Holokaustu Yad Vashem.
Do spotkania premierów dojdzie na niecałe dwa miesiące przed zaplanowanymi na 9 kwietnia wyborami parlamentarnymi w Izraelu. W kampanii wyborczej w państwie żydowskim istotną rolę odgrywa polityka bliskowschodnia i obecność Iranu w regionie.
Korespondentka “Hareec” Noa Landau nazywa szczyt “częścią wysiłków (premiera Izraela Benjamina) Netanjahu, by wstrząsnąć konsensusem w UE w sprawach dotyczących Palestyńczyków i Iranu”. “Podziały między państwami Europy Środkowej oraz UE rosną w ostatnich latach. Węgry oraz Polska, dwa rządy z nacjonalistycznym prawicowym przywództwem, stanowią wyzwanie dla centralnych proeuropejskich członków UE – Niemiec i Francji” – ocenia.
Do poprzedniego spotkania premierów V4 z Netanjahu doszło w lipcu 2017 roku w Budapeszcie. Landau przypomina, że Izrael miał być gospodarzem kolejnego takiego spotkania w 2018 roku, ale “kilkakrotnie było ono przekładane”. W węgierskiej stolicy szefowie rządów zapowiedzieli utworzenie dwóch grup roboczych: ds. walki z terroryzmem oraz wspierania współpracy technologicznej.
Szerokim echem odbiła się wtedy wypowiedź Netanjahu, który nie zdając sobie sprawy, że mówi przy włączonym mikrofonie, poprosił państwa Grupy Wyszehradzkiej, by wystąpiły w Brukseli za poprawą stosunków z jego krajem. Według niego stosunki Europy z Izraelem przesądzą o tym, czy UE będzie “istnieć i kwitnąć, czy też zwiędnie i zniknie”.
Na początku stycznia amerykański Departament Stanu i polskie MSZ poinformowały, że w dniach 13-14 lutego w Warszawie odbędzie się konferencja ministerialna w sprawie budowania pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Wcześniej konferencję zapowiedział w rozmowie ze stacją Fox News sekretarz stanu Mike Pompeo, który mówił, że szczególna uwaga poświęcona zostanie wpływom Iranu, państwa skonfliktowanego z Izraelem, w regionie Bliskiego Wschodu. Zaproszenie na konferencję w Warszawie otrzymał również premier Netanjahu.
/polskieradio.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!