Wiadomości

„Żółte kamizelki” protestują. Przeciw Macronowi i policyjnej przemocy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Drugi dzień lutego to już dwunasta sobota przebiegająca we Francji pod znakiem protestów „żółtych kamizelek”. Manifestacje przeciw polityce rządu oraz prezydenta Emmanuela Macrona zapowiedziano w kilkunastu miastach. W Nancy i w Nantes, a także w Paryżu demonstracje odbywają się również pod hasłem hołdu wobec ofiar przemocy policji.

Wszystkich manifestujących jednoczy jedno wspólne żądanie: chodzi o podjęcie przez rząd działań, które pozwolą na zwiększenie siły nabywczej pieniądza. „Żółte kamizelki” domagają się również dymisji prezydenta.

O ile w kilku miastach demonstracje odbywają się również pod hasłem hołdu wobec ofiar przemocy policji, to wielkie obawy towarzyszą zapowiedziom manifestacji w Valence, gdzie według ocen ma się stawić 10 tysięcy protestujących.

Zaniepokojenie związane jest z pojawiającymi się w sieci groźbami, iż w tym mieście położonym na południu kraju w regionie Owernii-Rodanu i Alp, dojdzie do gwałtownych zajść.

Do rabunków i plądrowania sklepów szykują się bandy chuliganów. Stąd sklepikarze, zgodnie z apelami władz, starannie zabezpieczają swoje lokale.

W Paryżu, gdzie „żółte kamizelki” zamierzają manifestować przeciwko używaniu przez policję kul kauczukowych, w wyniku czego liczni manifestanci odnieśli obrażenia, istnieją obawy, że dojdzie do starć bojówek ekstremistów lewicowych i prawicowych.

W całym kraju zmobilizowano dodatkowo kilka tysięcy policjantów i żandarmów.

/TVP Info/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!