Felietony

Pamiętamy o Zarzeckim – orędowniku wychowania narodowego!

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Pan Lucjan pozostaje dziś pedagogiem zapomnianym w środowiskach narodowych, które nie eksponują jego dorobku, poglądów, nie powołują się na jego dzieła. Ur. W 1873, zm. 1925 roku. Dał się poznać już kilku pokoleniom nauczycieli i wychowawców nie tylko jako orędownik wychowania narodowego -zajmował się głównie dydaktyką ogólną oraz dydaktyką matematyki. Uważał, że głównym celem nauczania oraz wychowania powinno być kształcenie charakteru. Po II wojnie światowej jego prace pedagogiczne nie były wznawiane.

Wiele miejsca poświęcił Zarzecki misji nauczyciela. Twierdził, iż do lat dwudziestych ów był zwykłym wyrobnikiem, wykonującym schematyczną pracę. Podkreślał, iż nauczyciel jego epoki powinien być błyskotliwy, niezwykle inteligentny, a także posiadać takie cechy charakteru, dzięki którym mógłby stanowić wzór dla młodego pokolenia: Rozumiemy, że na przewodników dzieciom naszym dać trzeba elitę starszego pokolenia, sól ziemi, najtęższe sumienie, najlepszych ludzi. (…) dzieło nauczania jest dziełem trudnym i odpowiedzialnym, że w najdrobniejszych zaczątkach, w początkowej fazie nauki tkwią już głębokie myśli podstawowe, przemawia głosem donośnym w całym swym majestacie potęga wiedzy ludzkiej. Widoczne jest również, że nauczanie jest fachem, do którego potrzeba sumiennego i dobrego przygotowania” ( to z „Dydaktyki ogólnej” – przyp. M.C.). Zarzecki twierdził, że gwarancją dobrej szkoły jest dobry, starannie przygotowany nauczyciel – idealista, który z idei uczyni treść swego życia.

Obok zagadnień pedeutologicznych ważną kwestią według Zarzeckiego powinna być kwestia systemu szkolnego, który jako forma organizacji narodowej oświaty nie może istnieć bez ingerencji państwa. Czynnik społeczny i państwowy powinien być reprezentowany w jednakowej mierze. System szkolny jest „szkołą społeczeństwa całego, jako wyższego wytworu życia”.Szkoła powinna dać podwaliny dobrego charakteru i odpowiedzialności. I wreszcie esencja: „Człowiek i jego natura, charakter człowieka jako cel wychowania – oto są kierownicze podstawy. Szkoła służy człowiekowi – nie człowiek szkole, a tam, gdzie jedna szkoła przygotowuje do drugiej, tam istotne interesy żywego wzrostu kiełkującej rośliny nie mogą być, jak wykazują fakty, brane pod uwagę. Zastępują je czynniki uboczne, motywy formalne”. ( cytat pochodzi również z mojej ulubionej „Dydaktyki ogólnej” – wcześniej cytowanej, przyp. M.C.).

Zarzecki podkreślał, że jedną najważniejszych stron nauczania jest przygotowanie przyszłego obywatela do wystąpień publicznych, pielęgnowanie mowy ojczystej nie poprzez przekazywanie schematów à la Kwintylian, lecz naukę praktyczną, zaś swoboda wypowiadania się powinna być „zagwarantowana jak przy nauce rysunku”. Zaznaczał również, iż doktryny pedagogiczne wyprzedzały nieraz o setki lat „praktykę życia”, a skostniała koncepcja szkoły – w tym oceniania postępów w nauce może być zabójcza zarówna dla misji nauczyciela, jak i dla normalnego funkcjonowania ucznia.

Zarzecki zasłużył, by pamięć o Nim była kontynuowana – tak , jak i pamięć o innych nauczycielach narodowych oraz wychowawcach. Dziś polecam P.T. Czytelnikom portalu „MAGNA POLONIA” uważną lekturę Jego dzieł. „Charakter jako cel wychowania” (Warszawa 1918) , „O idei naczelnej polskiego wychowania” (Warszawa 1919), „O zadaniach nauczyciela polskiego” (1919) to dzieła kanoniczne – lektura obowiązkowa dla rodziców i wychowawców kształtujących dzieci w duchu narodowym. Nawet u schyłku drugiej dekady XXI wieku nie jest za późno.

Marta Cywińska

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!