Na ekrany kin w całej Polsce wchodzi dziś film „Zerwany Kłos” – dramat historyczny o życiu i męczeńskiej śmierci błogosławionej Karoliny Kózkówny. Jego twórcami są studenci i absolwenci WSKSiM w Toruniu, zaś producentem – Fundacja Lux Veritatis.
Dzięki filmowi „Zerwany Kłos” możemy bliżej poznać losy bł. Karoliny Kózkówny – męczennicy, która broniąc czystości, straciła życie z rąk rosyjskiego żołnierza. „Zerwany Kłos” to opowieść o miłości, która zwyciężyła nad nienawiścią – podkreśla reżyser filmu Witold Ludwig. Premiera odbyła się 14 listopada w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
– Cieszymy się, że mogło trafić przesłanie bł. Karoliny, bo o to przecież najbardziej chodziło – wskazuje Witold Ludwig.
Film to efekt ciężkiej pracy studentów i absolwentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Na planie towarzyszyli im również profesjonaliści m.in. aktor Dariusz Kowalski, który wcielił się w rolę ojca błogosławionej Karoliny.
Ci, którzy mieli już okazję zobaczyć film, zachęcają wszystkich do pójścia do kina.
– Świetnie wyrażona gra aktorów – mistrzostwo – mówi Robert Olejnik, uczestnik premiery.
– Jestem absolutnie przekonana, że tego typu postawy powinniśmy promować, szczególnie w dzisiejszej rzeczywistości – ocenia Justyna Skrzydło.
Ks. prof. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, akcentuje, że „Zerwany Kłos” to jeden z najpiękniejszych filmów, jaki widział.
– To, co jest szczególne w tym filmie, to jest fakt, że ci, którzy w nim grają, nie tylko odgrywają role, ale je przeżywają. I to udziela się widowni – zwraca uwagę ks. prof. Paweł Rytel-Andrianik.
Lista kin, w których można zobaczyć film „Zerwany Kłos”, znajduje się tutaj.
Można też zabiegać o wyświetlenie „Zerwanego kłosa” tam, gdzie mieszkamy, a gdzie pokaz nie jest zaplanowany – wskazuje Michał Kondrat, dystrybutor filmu.
– Jeżeli do tej pory jakieś kino jeszcze nie zamówiło u nas kopii, to można z takimi apelami do kina w swoich miejscowościach się zgłaszać. Można prosić o zamówienie tego filmu i wtedy kina widząc, że jest zainteresowanie oglądaniem tej produkcji, na pewno taką kopię od nas zamówią – wyjaśnia Michał Kondrat.
„Zerwany Kłos” powstał dzięki ofiarom z 1 procenta, przeznaczonym na Fundację Nasza Przyszłość.
/TV Trwam News/RIRM/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!