Dzieci wychowujące się w otoczeniu zieleni są nawet o 55 proc. mniej narażone na rozwój zaburzeń psychicznych w późniejszym życiu – czytamy na łamach prestiżowego czasopisma „PNAS”.
Naukowcy z Uniwersytetu w Aarhus (Dania) przeanalizowali dane satelitarne, socjoekonomiczne oraz medyczne dotyczące prawie miliona Duńczyków i stwierdzili, że osoby, które jako dzieci wychowywały się w pobliżu terenów zielonych, w dorosłym życiu rzadziej cierpiały na zaburzenia psychiczne.
Ryzyko było tym mniejsze, im więcej czasu badani w dzieciństwie spędzali na łonie natury, a związek utrzymywał się nawet po uwzględnieniu czynników takich, jak status socjoekonomiczny, poziom urbanizacji czy obciążenie rodzinną historią zaburzeń.
“Wykazaliśmy, że ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych stopniowo spada im dłużej ktoś przebywa w otoczeniu zieleni od momentu urodzenia aż do momentu ukończenia 10. roku życia” – komentuje współautorka badania, dr Kristine Engemann.
Poprzednie badania sugerowały, że zielone otoczenie sprzyja spójności społecznej, aktywności fizycznej, jak również rozwojowi poznawczemu u dzieci.
“Wzrasta liczba dowodów sugerujących, że środowisko naturalne odgrywa w zachowaniu zdrowia psychicznego większą rolę, niż myśleliśmy” – dodaje Engemann.
“Związek pomiędzy zdrowiem psychicznym a dostępem do terenów zielonych w okolicy powinien być uwzględniany podczas planowania przestrzeni miejskiej jeszcze bardziej, niż dotychczas” – podsumowuje inny badacz, prof. Jens-Christian Svenning.
/Nauka w Polsce – PAP/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!