Eurodeputowany PSL Jarosław Kalinowski, który ma się ubiegać o reelekcję jako „jedynka” Koalicji Europejskiej na Mazowszu, szokuje poglądami, które dotąd były obce politykom PSL. Jest za przyjmowaniem uchodźców i legalizacją związków homoseksualnych. Zdradził to w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.
Jarosław Kalinowski wyraził żal, że Polska nie wywiązała się z zaakceptowanego przez rząd Ewy Kopacz planu przyjmowanie uchodźców przez kraje UE. „Kwestia uchodźców, tego systemu relokacji została w Unii Europejskiej zrealizowana na poziomie 30 procent. 30 – to znaczy, że ktoś zrobił to w 50, a ktoś w 10. A Polacy ani jednego, bo powiedzieli nie, bo nie, bo Jarosław Kaczyński powiedział, że choroby roznoszą. To jest nieludzkie. A naprawdę można byłoby powiedzieć: Tak, ale… I na nasze wskazanie przyjąć z Włoch, z Grecji kobiety z dziećmi, z rodzinami, ale od razu zastrzec… że jak już się wojna w Syrii skończy, to my pomożemy im się tam z powrotem osiedlić” – powiedział Kalinowski.
Polityk PSL jest też za legalizacją związków homoseksualnych. „Jeżeli ktoś chce w takim związku funkcjonować, to ja nie widzę przeszkód, żeby jakieś prawne kwestie były tak uregulowane, żeby te osoby nie miały problemów w odwiedzaniu się nawzajem w szpitalu albo w dziedziczeniu.
„Czyli Jarosław Kalinowski mówi tak: małżeństwa – nie, związki partnerskie dla gejów i lesbijek – tak” – upewniał się Robert Mazurek.
„Związki sformalizowane, żeby nie było problemów w relacjach osobistych przy okazji takich losowych zdarzeń jak szpital czy dziedziczenie” – potwierdził Kalinowski.
Szybko poszło. Jeszcze kilka dni temu politycy PSL przekonywali, że liberalne poglądy ich nowych sojuszników to przejaw różnorodności wewnątrz Koalicji Europejskiej. Dziś okazuje się, że przejęli je już jako swoje.
/Centrum Medialne/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!