Londyńska straż pożarna przyjrzała się bajkom dla dzieci, dostrzegając w ich przekazie głównego powodu, iż tak mała młodych kobiet garnie się w ich szeregi. Winny jest temu nie tylko serial rysunkowy „Strażak Sam”, którego dzieci absolutnie nie powinny oglądać, ale także świnka Peppa, która również pogłębia „przestarzałe stereotypowe postrzeganie płci”, przez co szkodzi wysiłkom rekrutacyjnym podejmowanym w straży pożarnej.
Londyńska straż pożarna prowadzi obecnie kampanię „Pożarniczy seksizm”, której celem jest „naprawienie poważnego braku równowagi płci” w szeregach tej formacji. Tylko 354 z ponad 5000 strażaków w angielskiej stolicy to kobiety, co stanowi zaledwie siedem procent.
I tu na celownik wzięte zostały bajki dla dzieci. Wiadomo, że nic już nie jest w stanie uratować Strażaka Sama, który jest tak politycznie niepoprawny, że dosłownie nic nie da się z tym zrobić.
Gorącą dyskusję wywołała natomiast w sieciach społecznościowych sprawa świnki Peppy. Chodzi o odcinek, który po raz pierwszy pokazany został w roku 2009, gdzie narratorka mówi: „Mama Świnka jest ubrana jak strażak”.
„Masz ogromny wpływ na dzieci i używanie nieaktualnych stereotypowych sformułowań dotyczących płci uniemożliwia młodym dziewczętom zostawanie strażakami” – stwierdziła londyńska straż pożarna.
Odezwali się jednak obrońcy bajki, którzy w mediach społecznościowych wskazywali, że ostateczniebohaterki przejmują role strażaków i przychodzą na ratunek ojcom, którzy źle obchodzili się z grillem.
Rzecznik Londyńskiej Straży Pożarnej powiedział w wywiadzie dla Telegraph: „Musimy rzucić wyzwanie przestarzałemu językowi, który, jak pokazują nasze badania, powstrzymuje młode dziewczęta i kobiety przed wstąpieniem do straży pożarnej i postrzeganiem pracy w niej jako satysfakcjonującej i zawodowej kariery.”
Come on @peppapig, we’ve not been firemen for 30 years. You have a huge influence on kids & using out of date stereotypical gender specific wording prevents young girls from becoming firefighters. Join our #Firefightingsexism campaign https://t.co/IRjLtqolEl
— London Fire Brigade (@LondonFire) March 17, 2019
Alex Johnson, tymczasowy zastępca szefa straży pożarnej w South Yorkshire Fire and Rescue, powiedziała, że niska liczba kobiet strażaków była „w dużej mierze” spowodowana przekazami medialnymi, gdzie pokazywano „mężczyzn pędzących do płonących budynków”.
„Pokazy dla dzieci, takie jak Strażak Sam, także nie pomagają przełamać stereotypów” – dodała Johnson.
/telegraph.co.uk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!