Niebywały popis zacietrzewienia dała wczoraj na sesji Rady Miasta Warszawy Agata Diduszko-Zyglewska, domagając się ograniczenia prawa rodziców do wychowania dzieci. Według niej, „tatusiowie, wujkowie i dziadkowie”… gwałcą dzieci.
– Pedofilia najczęściej zdarza się w rodzinach. To tatusiowie, wujkowie, dziadkowie, gwałcą i molestują dzieci. (…) Stanowisko, by w 100 proc. pozostawić w łasce rodziców, to stanowisko, którego nie mogę usprawiedliwić moralnie, choćby z powodu pedofilii – bredziła Diduszko-Zyglewska, twierdząc do tego, że rodzice nie mają monopolu na wychowanie swoich dzieci, a są jedynie ich opiekunami.
Radna Diduszko chce wykluczenia fundacji rodziców z dyskusji o programach LGBT, które dotyczą również edukacji dzieci, bo "nie można im zaufać".#CenzuraLGBT
— Michal Pretm (@michalpretm) March 28, 2019
Diduszko: Rodzice nie mają monopolu na wychowywanie dziecka, rodzice są tylko ich opiekunami.
Dalej: pedofilia najczęściej zdarza się w rodzinach, to wujkowie, ojcowie gwałcą dzieci
— Radosław Poszwiński ?゚ヌᄆ (@bogdan607) March 28, 2019
Ja już nie rozumie – przed chwilą pani radna Diduszko powiedziała przed chwilą że pedofilia najczęściej zdarza się w rodzinach… mhm… czyli już nie księża? Oni gadają 3po3 tak jak im pasuje. #Warszawa
— Artur Jarząbek ن?゚ヌᄆ (@Artur_Jarzabek) March 28, 2019
Czytaj też:
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!