Po ponad trzech miesiącach od katastrofy w czeskiej kopalni Stonawa, w końcu rusza akcja poszukiwawcza zaginionych górników. Pod ziemią znajdują się ciała dziewięciu Polaków.
Do tragedii w kopalni czeskiej Stonawa doszło 20 grudnia ubiegło roku. W wyniku wybuchu metanu zginęło trzynastu górników. Pod powierzchnią ziemi ciągle znajdują się jeszcze ciała dziewięciu polskich ofiar. W ciągu dwóch tygodni ratownicy z czeskiej kopalni spenetrują obszar katastrofy. W pracach poszukiwawczych będzie uczestniczył także przedstawiciel polskiej Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. Prawdopodobnie będzie to dr inż. Piotr Buchwald, szef stacji.
„Jestem gotów służyć swoją wiedzą i doświadczeniem, ażeby w sposób bezpieczny przeprowadzić powyższą akcję” – powiedział PAP Piotr Buchwald.
Szczegóły na temat planowanych poszukiwań polskich ofiar będą znane jutro. Wiadomo na razie, że akcja podzielona zostanie na cztery etapy i będzie w niej uczestniczyć trzydziestu ratowników. Wcześniej akcja ratunkowa w tym terenie była niemożliwa ze względu na bezpośrednie niebezpieczeństwo – pożar, wysoką temperaturę oraz stężenie gazów.
/Telewizja Trwam/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!