Pożar katedry Notre Dame stał się dla wielu osób przyczynkiem do rozważań, czy nie był to znak od Boga, Wszystkich jednak przebiła Manuela Gretkowska, znana głównie z wulgarnego języka oraz niechęci do Boga i wartości rodzinnych lewacka pisarka, feministka, która przy okazji po raz kolejny dała popis swej swej wiedzy i intelektu…
„łonie Notre Dame, zbudowane w najpiękniejszym momencie Średniowiecza – XII wieku, rozkwitu kultury i symboliki. Dlaczego się pali? – ludzie tamtej epoki szukaliby odpowiedzi w znakach.
A jest ich wiele. Płoną lasy z powodu diabelskiego zatrucia ziemi, chciwości, by więcej i więcej wszystkiego. Rusztowanie dachu katedry zbudowano z lasu dębów. Nie spalił ich piorun przez tysiąc lat. Wyschnięte płoną jak drzazg” – zaczęła Gretkowska.
Zaraz potem sięga ona po znaki z dziedziny astrologii…
„W średniowieczu na tamtejszym uniwersytecie wykładano astrologię. Gwiazdy o 18.50 kiedy wybuchł pożar były „gorące” dla paryskiego Nieba. W znaku Koziorożca zacieśnia się koniunkcja złowieszczego Saturna z echem Marsa ( Plutonem nieznanym epoce). Ta koniunkcja przynosząca zniszczenia jest jak kleszcze, zanurzone w żywioł ognia Barana, wiosennego Słońca. Do tego kwadratury sprzyjające katastrofom trudnym do wyobrażenia” – czytamy w jej wpisie na Facebooku.
Ale dopiero potem mamy prawdziwy odlot (zwróćmy przy tym uwagę, że wedle jej „wiedzy” masoneria musiała istnieć już w głębokim średniowieczu):
„Notre Dame zbudowano prawie tysiąc lat temu zgodnie z masońską sztuką i symboliką chrześcijańską. Dach jest symbolem miłosierdzia, od niego zaczął się pożar. Mury – jednością dusz, laickich i kleru. Może w tym leży „przyczyna”, w nieudanej renowacji, remoncie Kościoła. Bóg niszczy swoje dzieło, powiedziano by w średniowieczu, za karę. Za pedofilię, brak miłosierdzia i pychę kleru. Sypie się Watykan, płonie Notre Dame” – zdaje się popadać w egzaltację pisarka.
„Zabytek uratują ludzie. Ale tego co spłonęło, co zostało zniszczone w sumieniach, duszach wierzących nie da się uratować. Nadchodzi w Europie nowa epoka, sprzed pożaru Notre Dame i po, przed pedofilskim skandalem Sodomy i po” – bredzi Gretkowska, która dodaje: „Studiowałam w Paryżu antropologię Średniowiecza”. Czyżby aż tak niski był poziom tych studiów?
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!