Parlament Europejski ponownie wystąpił przeciwko ochronie życia i rodziny. Europosłowie uchwalili kontrowersyjną rezolucję, w której walkę o ochronę życia nienarodzonych dzieci czy sprzeciw wobec nadawania przywilejów ruchowi LGBT uznali za działania godzące w podstawowe prawa człowieka.
Jednocześnie wezwali Komisję Europejską i państwa unijne do działań na rzecz realizacji postulatów ruchu feministycznego i ideologii gender.
W rezolucji w sprawie pogorszenia sytuacji w zakresie praw kobiet i równouprawnienia w UE Parlament Europejski stwierdził m.in., że w Unii Europejskiej panuje rzekomo wrogie nastawienie wobec kobiet. Zdaniem posłów PE aktywiści i organizacje walczące o ochronę życia poczętego czy sprzeciwiające się zapłodnieniu pozaustrojowemu, nadaniu przywilejów ruchowi LGBT oraz prawu do zmiany „tożsamości płciowej” mieliby dążyć do uchylenia przepisów w zakresie podstawowych praw człowieka i tym samym podważać prawa kobiet. Parlament z zaniepokojeniem zauważył, że działacze pro-life próbujący znieść lub ograniczyć możliwość uśmiercania nienarodzonych dzieci „mają znaczny wpływ na prawo i politykę̨ krajową”. Ponadto, odmowa dostępu do aborcji została nie po raz pierwszy zrównana przez europosłów z aktem przemocy wobec kobiet. Parlament skrytykował również państwa, które nie zapewniają tzw. edukacji seksualnej zgodnej z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, opartymi na ideologii gender.
Postanowienia te naruszają wolność słowa czy prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, gwarantowane zarówno w Konstytucji RP, jak i w umowach międzynarodowych. Postulaty Parlamentu stanowią również zagrożenie dla prawnej ochrony życia od poczęcia. Europosłowie próbują bowiem ograniczyć rzekomą dyskryminację kobiet i ruchu LGBT, pozwalając jednocześnie na dyskryminację nienarodzonych dzieci. Następnie, Parlament potępił koncentrowanie polityki równouprawnienia płci przez państwa unijne na polityce rodzinnej i macierzyństwie. Tym samym, zignorował wielokrotnie sygnalizowane w badaniach opinii publicznej potrzeby i rzeczywiste wybory kobiet.
Ponadto, PE wystąpił przeciwko osobom krytykującym konwencję stambulską. Dokument ten, zdaniem Instytutu Ordo Iuris, stanowi nie tylko nieskuteczny instrument walki z przemocą domową, ale może przyczynić się też do promocji ideologii gender oraz podważania tożsamości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny. Zdaniem europarlamentarzystów krytyka konwencji stambulskiej zmierza rzekomo do szerzenia tzw. „mowy nienawiści” wobec przedstawicieli ruchu LGBT.
„Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie pogorszenia sytuacji w zakresie praw kobiet i równouprawnienia w UE stanowi wyraz aprobaty i poparcia dla większości postulatów ruchu feministycznego, godzących zarówno w dobro kobiet, jak i podstawowe prawa człowieka takie jak wolność słowa, ochrona życia czy prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami” – skomentowała Magdalena Olek, zastępca dyrektora Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
/gosc.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!