Izraelskie czołgi i samoloty zaatakowały ponad 30 celów w Strefie Gazy, poinformowała służba izraelskiej armii.
Wojsko nadal wykonuje uderzenia stanowiące odpowiedź na ataki rakietowe ze strony palestyńskich bojowników. Ataki skierowane są na obiekty dwóch głównych grup bojowników funkcjonujących na terenie tej palestyńskiej enklawy – Hamasu i związanego z nim Islamskiego Dżihadu.
Wśród zaatakowanych celów były obozy szkoleniowe i magazyny z bronią, baza marynarki wojennej, wieże obserwacyjne i dwie wyrzutnie rakiet. Jeden mieszkaniec enklawy został zabity, czterech zostało rannych – poinformowali palestyńscy lekarze.
Według szacunków wojskowych, rano bojownicy wystrzelili około 150 pocisków w stronę południowych regionów Izraela. Jeden Izraelczyk został poważnie ranny.
W piątek palestyński snajper zranił dwóch żołnierzy, w odpowiedzi izraelskie samoloty zaatakowały pozycje bojowników w Strefie Gazy. W wyniku tego zginęło trzech Palestyńczyków, kolejnych 50 zostało rannych w starciach z wojskiem izraelskim w strefie granicznej.
2 maja izraelska armia zaobserwowała wystrzelenie rakiet ze Strefy Gazy, przy czym stało się tuż po tym, gdy izraelscy żołnierze zaatakowali stanowiska palestyńskich bojowników, co z kolei stanowiło odpowiedź na wypuszczenie z terenu enklawy balonów z substancjami palnymi i wybuchowymi.
Ataki te określane są jako największe od końca marca, kiedy to za pośrednictwem Egiptu rządzący w Strefie Gazy Hamas ogłosił jednostronne zawieszenie broni z Izraelem.
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!