Oddziały ugrupowania Hajat Tahrir asz-Szam po raz kolejny próbowały przełamać linie obrony sił rządowych i ich sojuszników na północy prowincji Hama. Działo się to w tym samym czasie, gdy bojownicy wystrzelili kilkadziesiąt rakiet w kierunku rosyjskiej bazy lotniczej Hmiejmim, o czym pisaliśmy wczoraj.
W poniedziałek wieczorem około 100 bojowników, wspieranych przez artylerię i moździerze, zaatakowało pozycje sił rządowych na południu strefy zdemilitaryzowanej. Mobilne grupy Hajat Tahrir asz-Szam próbowały przebić się z Al-Latamine w kierunku osady Halfaja. Terroryści użyli kilku „dżihad-mobili” z zamachowcami-samobójcami, próbując przebić się przez linię obrony sił rządowych. Straty po obu stronach były duże, ale brak jest konkretnych informacji co do liczby zabitych i rannych.
Z pomocą siłom rządowym przybyli żołnierze specnazu, którzy zmusili atakujących do odwrotu. Bojownicy zostali zmuszeni do wycofania się do Al-Latamine. Oddziały syryjskich sił rządowych podjęły zdecydowany atak…
Z kolei siły Hajat Tahrir asz-Szam. skoncentrowane w rejonie wzgórza Tel-Osman, zaatakowały Halfaję od tamtej strony. Walki trwały przez całą noc, przy czym obie strony donoszą o swoich sukcesach i o ogromnych stratach przeciwnika.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!