Jakkolwiek wypowiedź pana Leszka Jażdżewskiego jest tragiczna i straszna, pomoże zrozumieć naturę genderystów, ateistów, którzy innym zarzucają nienawiść, a sami są jej wulkanami – powiedział w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja ks. prof. Dariusz Oko.
W ostatnich dniach nasiliły się ataki na Kościół. W tym kontekście duchowny zwrócił uwagę, że „należy tutaj mówić zarówno o strategii, jak i postawie ludzi – ateistów, ideologów, którzy nienawidzą Kościoła”.
– Według klasycznych określeń nienawiści i tego, co mówią ateiści, lewacy, ideologowie, mamy do czynienia z czystą nienawiścią, bo to postawa negowania podstawowej wartości innej osoby lub grupy osób, połączone z uczuciem niechęci i pragnieniem zła dla tej osoby – największego cierpienia, a nawet śmierci. (…) Pod to określenie jak najbardziej podpada wystąpienie pana Leszka Jażdżewskiego. On zdaje się sugerować w swojej wypowiedzi, że właściwie każdy, kto ma inne poglądy od niego i jest gotów z nim dyskutować, nosi miano „świni”. Też tę grupę ludzi określa mianem „zera”. To jest straszne. Żaden człowiek nie jestem zerem, nawet gdyby się najbardziej mylił – zaznaczył ks. prof. Dariusz Oko.
Gość Radia Maryja powiedział, że jest „grupa polityków, grupa genderystów, którzy utożsamiają się z panem Jażdżewskim i nienawidzą tak samo, jak on. (…) Oni sami są pełni nienawiści, dlatego myślą, że człowiek może się kierować tylko nią”.
– Jeśli ktoś ma inne poglądy niż oni, to musi nienawidzić. Jakkolwiek jest to tragiczna i straszna wypowiedź, pomoże zrozumieć naturę genderystów, ateistów, którzy innym zarzucają nienawiść, a sami są jej wulkanami. (…) Wystarczy pomyśleć, co by się działo i co oni sami by mówili, gdyby ktoś np. o gejach, Izraelitach czy muzułmanach powiedział, że są „świniami” czy „zerami”. (…) A to zrobił pan Jażdżewski, bo ubliżył większości społeczeństwa polskiego. Z tej wypowiedzi widać, że nie chodzi tylko o katolików, ale o każdego człowieka, który ma inne przekonania niż on – wskazał duchowny.
Ks. prof. Dariusz Oko podkreślił, że „pan Leszek Jażdżewski ubliżając ludziom wierzącym zapewne nie wie, że Jezus powiedział m.in. – w Ewangelii św. Mateusza 5, 22 – że jeśli ktoś mówi swemu bratu >>bezbożniku, podlega karze piekła ognistego<<”. – Czyli za ubliżanie ludziom Jezus grozi piekłem wiecznym, a właściwie pan Jażdżewski coś takiego mówi. (…) On odmawia wszelkiej wartości temu, co robią. Mówi, jakby byli nic nie wartymi chrześcijanami, odmawia im wszelkiego autorytetu, czyli mówi, że właściwie są bezbożnikami. Nie zdaje sobie sprawy, że sam podpada pod sąd Jezusa – wskazał. – Jest to czysta mowa nienawiści. Pan Leszek Jażdżewski sam siebie powinien podać do sądu albo jego koledzy powinni to zrobić za taką mowę nienawiści. To jest – co do istoty – ta sama mowa, którą stosowali bolszewicy, komuniści. Trzeba pamiętać, że to może mieć straszne konsekwencje – dodał. /Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!